Zgodnie z przewidywaniami Lewica wygrała wybory w Norwegii. Co prawda liczenie głosów jeszcze trwa, ale nie powinno już dojść do większych zmian. Frekwencja wyborcza wyniosła ponad 76 procent i jest jedną z niższych w historii norweskich wyborów. Po głosowaniu pojawia się wiele pytań dotyczących, m.in. ostatecznego kształtu
nowej koalicji i polityki energetycznej – zauważa dr Damian Szacawa, starszy analityk Zespołu Bałtyckiego IEŚ.