Rok temu urząd prezydenta Ukrainy objął Wołodymyr Zełenski. Ten popularny aktor i satyryk wszedł do polityki przebojowo, pokonując w drugiej turze wyborów dotychczasowego prezydenta Petra Poroszenkę. Zdobył aż 73 procent głosów wyborców. Zapowiadał głębokie zmiany dotyczące funkcjonowania państwa oraz zakończenie konfliktu na wschodzie Ukrainy. Co mu się udało, a co nie – oceniają zastępca dyrektora IEŚ ds. badawczo-analitycznych dr hab. Tomasz Stępniewski oraz dr Piotr Andrusieczko, dziennikarz, korespondent z Ukrainy.