Partia Pracy premiera Jonasa Gahra Størego utrzymała władzę, zdobywając większość w norweskim parlamencie. Sukces centrolewicy nie oznacza jednak pełnej stabilności – rząd będzie zależny od poparcia mniejszych ugrupowań. Jednocześnie wybory przyniosły rekordowy wynik Partii Postępu, która znacząco wzmocniła swoją pozycję polityczną.
O konsekwencjach wyborów, wyzwaniach dla gabinetu Størego, roli Jensa Stoltenberga oraz przyszłości norweskiej polityki energetycznej rozmawiają dr Monika Pietraszkiewicz i dr Damian Szacawa.
EKSPERCKIM GŁOSEM. ROZMOWY IEŚ: Norwegia po wyborach: Lewica utrzymała władzę, a prawica rośnie w siłę