Białoruskie władze stosują bezprecedensowe represje wobec opozycjonistów i przedstawicieli polskiej społeczności. Do aresztu można trafić na przykład za posiadanie biało-czerwonych skarpetek lub innych części garderoby w tych kolorach. Bezprawne zatrzymanie samolotu z opozycyjnym dziennikarzem Ramanem Pratasiewiczem jest kolejnym dowodem na to, że reżim Alaksandra Łukaszenki nie liczy się z żadnymi konsekwencjami. Późniejsze wystąpienie opozycjonisty przed kamerami białoruskiej telewizji państwowej, opowiadającego o finansowaniu przez Zachód, też jest świadectwem brutalnej działalności władz. To właśnie dziennikarze są najgroźniejsi dla Alaksandra Łukaszenki – podkreśla dr Jakub Olchowski z Zespołu Europy Wschodniej IEŚ.