Dotychczasowe negocjacje ukraińsko-rosyjskie nie przynoszą przełomu. Podczas ostatniego spotkania ministrów spraw zagranicznych obu państw, do którego doszło w Turcji, strony potwierdziły swoje stanowiska. Rosja wciąż żąda demilitaryzacji Ukrainy i uznania m.in. aneksji Krymu. Z kolei Ukraina jest daleka od spełnienia tych warunków i opowiada się za dalszą walką. Tymczasem Rosja przegrywa rozpętaną przez siebie wojnę. Nie osiąga praktycznie żadnych celów strategicznych, a wprowadzane w życie sankcje już odbijają się na gospodarce i całym społeczeństwie – uważa dr Andrzej Szabaciuk z Zespołu Europy Wschodniej IEŚ.