Szczyt Unii Europejskiej i państw Bałkanów Zachodnich zakończył się bez przełomowych decyzji. Można jednak mówić o pewnym sukcesie. Jak się wydaje, Unia otwiera drzwi dla nowych członków, ale to w dużej mierze od ich determinacji zależy końcowy sukces.
Unijni politycy podkreślali ponadto, że to wspólnota udzieliła tym państwom największego wsparcia w dobie pandemii. Miało to uświadomić opinii publicznej, zwłaszcza w Serbii, że to Unia, a nie Chiny, jest najbardziej zaangażowana w regionie. Takie wnioski przedstawia dr Agata Domachowska, starszy analityk w Zespole Bałkańskim IEŚ.