Premier Finlandii musi się tłumaczyć z nagrań filmowych zamieszczonych w mediach społecznościowych. Przedstawiają one prywatną imprezę, w której wzięła udział Sanna Marin. Wizerunek tańczącej i głośno śpiewającej premier nie wszystkim się spodobał. Opozycja zarzuciła jej nieodpowiednie zachowanie w obliczu poważnych wyzwań, przed jakimi stoi kraj, i dodatkowo zaapelowała o wykonanie testów na obecność narkotyków. Jak opublikowanie nagrań wpływa na fińską scenę polityczną – wyjaśnia Damian Szacawa, starszy analityk w Zespole Bałtyckim IEŚ. [Zdjęcie Sanna Marin / Laura Kotila / Kancelaria Rządu Finlandii]