Ostatnie miesiące pandemii mocno odbiły się na relacjach pomiędzy państwami nordyckimi. Wprowadzono szereg nieskoordynowanych działań, które osłabiły wzajemne zaufanie, a kryzys ukazał słabe strony relacji. Wcześniej zakładano, że do 2030 r. region nordycki stanie się najbardziej zintegrowaną i zrównoważoną przestrzenią. Co wobec tego z tymi planami? Na to pytanie odpowiada dr Damian Szacawa, starszy analityk w Zespole Bałtyckim IEŚ.