Śmierć lidera Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna rodzi szereg pytań związanych z rozwojem sytuacji na granicy z Białorusią. Po nieudanym marszu wagnerowców na Moskwę część z nich trafiła na Białoruś i podjęła szkolenia tamtejszych żołnierzy i funkcjonariuszy. Ich obecność blisko granicy z Polską, Litwą i Łotwą spowodowała szereg obaw. Obecną sytuację analizuje prof. Krzysztof Fedorowicz z Zespołu Wschodniego IEŚ. [zdj. Twitter.com/WarNewsPL1]