Zespół Bałkański
3 stycznia 2020
Agata Domachowska
Komentarze IEŚ 98 (1/2020)

Macedonia Północna: przed utworzeniem rządu technicznego i przyśpieszonymi wyborami

Macedonia Północna: przed utworzeniem rządu technicznego i przyśpieszonymi wyborami

ISSN: 2657-6996
Komentarze IEŚ 98
Wydawca: Instytut Europy Środkowej

Po ponownej odmowie dotyczącej rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych do UE z Macedonią Północną i Albanią premier Macedonii Zoran Zaev ogłosił plan przeprowadzenia przyspieszonych wyborów parlamentarnych na wiosnę 2020 r. Ze względu na silne podziały społeczne oraz niedawno ujawnione afery korupcyjne, godzące w wizerunek obecnego rządu, wynik wyborów pozostaje niepewny.

Podczas październikowego szczytu Rady Europejskiej państwa członkowskie UE po raz kolejny nie potrafiły wypracować konsensusu w kwestii rozpoczęcia rozmów akcesyjnych z dwoma państwami bałkańskimi – Albanią oraz Macedonią Północną. Swój zdecydowany sprzeciw wyraziła Francja. Wobec tego decyzja w sprawie rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych została przesunięta na kolejny rok i ma zapaść przed szczytem UE – Bałkany Zachodnie, który odbędzie się w maju 2020 r. w Zagrzebiu.

Uznając brak decyzji o rozpoczęciu negocjacji za historyczny błąd, premier Macedonii Północnej Zoran Zaev ogłosił plan zorganizowania przyspieszonych wyborów parlamentarnych 12 kwietnia 2020 r. Zgodnie z macedońskim kalendarzem wyborczym kolejne wybory parlamentarne powinny odbyć się najpóźniej w grudniu 2020 r. Jednocześnie 11 lutego 2020 r. ma nastąpić samorozwiązanie parlamentu, a 3 stycznia zostanie utworzony nowy rząd techniczny. Na jego czele stanie najprawdopodobniej Oliver Spasovski, obecny minister spraw wewnętrznych i bliski współpracownik premiera Zaeva. Jako kandydatka na ten urząd wymieniana jest również Mila Carovska, pełniąca funkcję ministra pracy. Utworzenie rządu technicznego na 100 dni przed kolejnymi wyborami wynika z porozumienia zawartego w 2015 r. przez główne ugrupowania polityczne. Rząd techniczny ma czuwać nad odpowiednim przeprowadzeniem procesu wyborczego.

Przejęcie władzy przez socjaldemokratów. Powołanie rządu Zorana Zaeva (maj 2017 r.) ostatecznie zakończyło kryzys polityczny w państwie macedońskim. Upublicznione przez niego w 2015 r. nagrania, wskazujące na nielegalne praktyki ówczesnych rządzących, doprowadziły do wybuchu ogólnonarodowych protestów. Konfliktową sytuację w Macedonii udało się zakończyć dzięki wsparciu UE. Należy jednak przypomnieć, że w poprzednich wyborach parlamentarnych (grudzień 2016 r.) partia obecnego premiera, Socjaldemokratyczny Związek Macedonii (SDSM), uzyskała nieznacznie mniejsze poparcie (436 981 głosów/49 mandatów) od Wewnętrznej Macedońskiej Organizacji Rewolucyjnej – Demokratycznej Partii Macedońskiej Jedności Narodowej (VMRO-DPMNE) – partii, która rządziła w Macedonii od 2006 r. (454 577 głosów/51 mandatów). Dzięki zawarciu umowy koalicyjnej z największą partią albańską – Demokratycznym Związkiem na rzecz Integracji (DUI) – oraz Sojuszem dla Albańczyków (AA), przywódcy SDSM udało się wówczas utworzyć nowy rząd.

W exposé premier Zoran Zaev wymienił najważniejsze cele, które zamierza zrealizować jego rząd, tj. przyspieszenie procesu integracji z UE i NATO, przeprowadzenie głębokich reform gospodarczych, które przełożyłyby się na polepszenie warunków życia obywateli (m.in. wprowadzenie sprawiedliwego systemu podatkowego, zwiększenie wynagrodzeń w sektorze publicznym, wspieranie macedońskich przedsiębiorców), przywrócenie wiarygodności instytucjom państwowym, wyjaśnienie afer korupcyjnych oraz przeprowadzenie reformy sądownictwa.

Rząd Zaeva: polityka wewnętrzna. Zgodnie z umową koalicyjną zawartą z ugrupowaniami albańskimi, jedną z pierwszych zmian wprowadzonych w państwie było ustanowienie języka albańskiego oficjalnym językiem państwowym. Co więcej, na nowego szefa parlamentu po raz pierwszy w historii został wybrany polityk albański Talat Xhaferi – były członek Armii Wyzwolenia Narodowego (UÇK), organizacji walczącej z wojskiem macedońskim podczas konfliktu wewnętrznego w 2001 r. Te dwie decyzje wywołały sprzeciw nie tylko ówczesnego prezydenta państwa Gorge Ivanova, byłego członka VMRO-DPMNE, ale także znacznej części społeczeństwa macedońskiego. Protestujący wyrażali obawy, że kolejne przywileje dane Albańczykom podważą suwerenność i niepodległość Macedonii, a także jej integralność terytorialną. Rząd nie zamierza się jednak wycofać z przyjętej ustawy, pomimo krytycznej opinii także Europejskiej Komisji na rzecz Demokracji przez Prawo (Komisja Wenecka) (6 grudnia 2019 r.). Zdaniem organu doradczego Rady Europy, ustawa ta nakłada nierealistyczne zobowiązania prawne na instytucje publiczne – przede wszystkim na wymiar sądownictwa. Wobec tego Komisja Wenecka zwróciła się do rządu macedońskiego o ponowne przeanalizowanie tekstu ustawy oraz włączenie do dialogu nad nią obywateli. Zaopiniowała też usunięcie przepisów dotyczących zagwarantowania dwujęzyczności w postępowaniach sądowych.

Afera „Reket”. Na przywrócenie wiarygodności instytucjom państwowym oraz systemowi sadownictwa negatywnie wpłynęła tzw. afera „Reket” (wyłudzenie pieniędzy). Proces w tej sprawie rozpoczął się 3 grudnia 2019 r. Oskarżone zostały trzy osoby, w tym specjalna prokurator Katica Janeva. Ustanowenie prokuratury specjalnej (2015 r.) miało na celu wyjaśnienie głośnych afer korupcyjnych oraz walkę z przestępczością zorganizowaną, co w rezultacie miało przyspieszyć proces akcesyjny państwa do UE.

Jak wynika z nagrań opublikowanych przez włoską gazetę „La Verità”, Katica Janeva miała wycofać zarzuty korupcyjne stawiane macedońskiemu biznesmenowi (Jordanowi Kamčevowi) w zamian za przyjęcie korzyści majątkowych. W sprawę tę zaangażowany miał być również Bojan Jovanovski (Boki 13) – gwiazda macedońskiej telewizji. Został on oskarżony o wymuszanie od biznesmena (Kamčeva) korzyści majątkowej, która rzekomo miała być przekazana prokuraturze w celu złagodzenia wyroku lub nawet uniewinnienia oskarżonego Kamčeva. Należy dodać, że Jordan Kamčev już wcześniej trafił do aresztu w związku z podejrzeniem udziału w działalności zorganizowanych grup przestępczych (tzw. afera „Imperium”).

Co więcej, na jednym z nagrań słychać, jak Jovanovski wprost powołuje się na premiera Zaeva, który miał zapewniać, że nie będzie przeszkadzał w rozwiązaniu sprawy biznesmena. Nie jest jednak dokładnie znana potencjalna rola w tej aferze samego premiera Macedonii Północnej. Była specjalna prokurator Janeva nie przyznaje się do winy. Jedyną osobą, która dotychczas przyznała się do stawianych jej zarzutów, jest biznesmen Zoran Milevski. Miał on organizować spotkania pomiędzy Jovanovskim i członkami rodziny Kamčeva, a jednocześnie zapewniać ich o wpływie, jaki macedońska gwiazda telewizji ma na specjalną prokurator.

Rząd Zaeva: polityka zagraniczna. Od samego początku premier Zoran Zaev zapowiadał poprawę stosunków z sąsiadami, w tym rozwiązanie długoletniego konfliktu z Grecją, oczekując, że działanie to przyśpieszy akcesję państwa do NATO i UE. Grecja konsekwentnie blokowała bowiem macedońskie aspiracje dotyczące członkostwa zarówno w Sojuszu Północnoatlantyckim, jak i w UE. Ostatecznie jednak Zaevowi udało się w 2018 r. zawrzeć porozumienie z Grecją, zgodnie z którym Macedonia zmieniła nazwę na Macedonia Północna.  Ta historyczna umowa nie przełożyła się jednak na rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z UE. Podjęcie decyzji w tej kwestii Rada Europejska po raz kolejny przesunęła na wiosnę 2020 r.

W konsekwencji podpisanej z Grecją umowy macedońscy politycy uczestniczyli w ostatnim szczycie NATO w Londynie (3-4 grudnia 2019 r.). Premier Zaev zapowiedział realizację zobowiązania, zakładającego przekazanie 2% PKB na obronność do 2024 r. Przystąpienie państwa macedońskiego do NATO nastąpi w 2020 r. Hiszpania nadal jednak – ze względu na własne problemy związane z formowaniem nowego rządu – nie ratyfikowała protokołu akcesyjnego.

Jednocześnie rząd premiera Zaeva podjął działania w celu poprawy relacji z Bułgarią, która niejednokrotnie już oskarżała Macedonię Północną o próby zawłaszczania bułgarskiej historii. W wyniku prowadzonych rozmów w 2018 r. oba państwa podpisały układ o dobrym sąsiedztwie i powołały wspólną komisję, mającą na celu rozwiązanie spornych kwestii, dotyczących m.in. historii i języka. W grudniu 2019 r., w reakcji na przyjętą przez Zgromadzenie Macedońskiej Akademii Nauk i Sztuk „Kartę Języka macedońskiego”, Bułgarska Akademia Nauk ponownie określiła język macedoński jako dialekt języka bułgarskiego.

Wnioski. Rządząca partia SDSM, pomimo sukcesów w polityce zagranicznej (zawarcie historycznego porozumienia z Grecją), nie może być pewna swego zwycięstwa w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Społeczeństwo coraz głośniej krytykuje rząd za to, że przez ostatnie 2,5 roku skupił się głównie na polityce zagranicznej zamiast na wzmacnianiu rządów prawa i reformach gospodarczych. Działania te miały doprowadzić do rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych z UE, ale to się rządowi Zorana Zaeva ostatecznie nie udało. Należy jednak przypuszczać, że w kampanii wyborczej premier ponownie będzie starał się przekonać obywateli, że tylko on jest w stanie przybliżyć państwo do UE. Tym bardziej że wybory odbędą się tuż przed planowanym szczytem Rady Europejskiej, na którym ma zapaść decyzja w sprawie rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych z Macedonią Północną.

Wprowadzenie zmiany dotyczącej nazwy państwa oraz nadanie językowi albańskiemu statusu języka urzędowego doprowadziły do pogłębienia podziałów w społeczeństwie oraz wzrostu nastrojów nacjonalistycznych. Działania te przede wszystkim mobilizują tę część elektoratu macedońskiego, która zwykle głosuje na VMRO-DPMNE, a nie SDSM.

Jednocześnie, wbrew licznym obietnicom, premierowi nie udało się przeprowadzić kluczowych reform w administracji publicznej, wzmacniających rządy prawa, a także poprawiających jakość życia obywateli. Przeprowadzono, co prawda, reformę sądownictwa, ale jedynie częściowo. Co więcej, afera „Reket” w sposób znaczący ponownie podważyła zaufanie społeczeństwa do instytucji państwowych i całego systemu sądownictwa. Nie wprowadzono również podatku progresywnego, co spotkało się z krytyką także sympatyków ugrupowania rządzącego. W praktyce obywatele Macedonii Północnej nie dostrzegają realnych zmian w państwie, które przełożyłyby się na polepszenie warunków ich życia.

Ostatecznie o kształcie nowego rządu tradycyjnie już zadecyduje elektorat albański. Od początku istnienia niepodległego państwa macedońskiego każdą koalicję rządową tworzyła któraś z albańskich partii politycznych. W ostatnich latach najsilniejszym ugrupowaniem albańskim było DUI, ale poczucie niezadowolenia pośród samych Albańczyków również rośnie. Jednocześnie są oni zachęceni zwycięstwem Ruchu Samostanowienie! (Vetëvendosje!) w Kosowie – partii, która pokonała w jesiennych wyborach ugrupowania wiodące prym na kosowskiej scenie politycznej od początku lat 90. XX w. Porozumienie się wszystkich partii albańskich w Macedonii Północnej przeciwko DUI jest możliwe, ale obecnie mało realne. Ponadto wśród macedońskich Albańczyków wciąż brakuje wiarygodnego i charyzmatycznego przywódcy, na wzór Albina Kurtiego, lidera Vetëvendosje.

Rząd premiera Zorana Zaeva dokonał niezbędnych reform, zaangażował się także w polepszenie relacji dobrosąsiedzkich. Jednak UE ponownie przesunęła podjęcie decyzji o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych z Macedonią Północną. Tego rodzaju niezrozumiała postawa UE jako całości (przypomnijmy, że zarówno większość państw członkowskich, jak i Komisja Europejska opowiadały się za rozpoczęciem rozmów negocjacyjnych) hamuje determinację władz macedońskich do kontynuacji wprowadzania reform w państwie. Co więcej, rzutuje również negatywnie na proces stabilizacji regionu jako całości. Zniechęca chociażby Serbię oraz Kosowo do zawarcia porozumienia kończącego konflikt dotyczący statusu międzynarodowego Kosowa.

Udostępnij