Zespół Bałkański
24 maja 2023
Konrad Pawłowski
Komentarze IEŚ 849 (97/2023)

Serbia: dywersyfikacja kierunków i szlaków importu surowców energetycznych in statu nascendi (cz. 1)

Serbia: dywersyfikacja kierunków i szlaków importu surowców energetycznych in statu nascendi (cz. 1)

ISSN: 2657-6996
Komentarze IEŚ 849
Wydawca: Instytut Europy Środkowej
Słowa kluczowe: , , , , , ,

Pełnoskalowa agresja Rosji na Ukrainę spowodowała, że rozwijająca współpracę polityczną i gospodarczą z państwami Zachodu, dążąca do członkostwa w UE oraz związana partnerstwem strategicznym z Rosją Serbia znalazła się w skomplikowanym położeniu. Jakkolwiek Serbia – jako jedyne państwo bałkańskie – nie przyłączyła się do sankcji nałożonych przez UE na Rosję, sankcje te uniemożliwiły władzom w Belgradzie kontynuację dostaw ropy naftowej rurociągiem biegnącym przez terytorium Chorwacji. Serbia sprawnie zastąpiła jednak ropę z Rosji surowcem importowanym z innych kierunków. Władze Serbii i Węgier zdecydowały także o budowie nowego ropociągu, który w perspektywie 2 lat połączy ropociągi w Nowym Sadzie w Serbii i Algyő na Węgrzech i pozwoli Serbii na dostęp do tańszego surowca, płynącego z Rosji ropociągiem „Przyjaźń”. Zgodnie z zapowiedziami porozumienie w kwestii budowy nowego ropociągu zostanie podpisane 20 czerwca 2023 r.

Wydobycie i import ropy naftowej. Wydobycie ropy naftowej w Serbii odbywa się na 64 złożach naftowych. Przedsiębiorstwo Naftna Industrija Srbije (NIS), z siedzibą w Nowym Sadzie, jest jedyną firmą w Serbii prowadzącą na terytorium tego państwa działalność związaną z poszukiwaniem i wydobyciem ropy naftowej (i gazu ziemnego)[1]. NIS zajmuje się także przetwórstwem ropy, które realizuje obecnie rafineria w Pančevie[2]. Przedsiębiorstwo produkuje również szeroką gamę produktów ropopochodnych, wśród których znajdują się m.in. gaz płynny (LPG), benzyna silnikowa, olej napędowy oraz paliwo lotnicze. NIS posiada ponadto zakład przygotowania i transportu ropy i gazu w miejscowości Elemir w północnej Serbii. Produkcją gazu płynnego, będącego pochodną ropy naftowej i gazu ziemnego, oprócz NIS zajmuje się w Serbii kilka przedsiębiorstw, tj. Standard Gas (Niš), Hipol (Odžaci), Energreen MTB (Nowy Sad), Petrol LPG (Smederevo) oraz VML (Jakovo). Według szacunków władz Serbii w 2023 r. dostawy ropy naftowej (i półproduktów) do przerobu w serbskich rafineriach będą realizowane w 20% z wydobycia krajowego (0,824 mln ton), a w 80% z importu tego surowca (3227 mln ton)[3].

Ropa naftowa: infrastruktura importowa. Całość importowanej przez Serbię ropy naftowej, która przypływa tankowcami do portu Omišalj na wyspie Krk w Chorwacji, dostarczana jest wyłącznie ropociągiem adriatyckim (Jadranski naftovod, JANAF), zbudowanym w latach 1974-1979, jeszcze w czasach Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii. Serbska część ropociągu (154,4 km) biegnie od przygranicznej miejscowości Sotin w Chorwacji nad Dunajem do rafinerii w Nowym Sadzie (63,4 km) i dalej do Pančeva (kolejne 91 km). Elementem infrastruktury rurociągu jest m.in. terminal w Nowym Sadzie z sześcioma zbiornikami na ropę naftową (o pojemności 10 tys. m³ każdy). W Serbii jedynym dostawcą usługi transportu rurociągowego do przesyłu ropy naftowej jest przedsiębiorstwo Transnafta (Pančevo). Jednym z głównych zadań firmy jest zapewnienie ciągłego i bezpiecznego transportu ropy naftowej dla NIS. Dostawy produktów ropopochodnych z rafinerii do terminali paliwowych na terytorium Serbii odbywają się główne transportem kolejowym i rzecznym (Dunaj), a do konsumentów końcowych – transportem drogowym.

W ciągu ostatnich lat Serbia importowała ropę naftową przede wszystkim z Iraku (64%), Kazachstanu (10%), Rosji (23%) i Norwegii (3%)[4]. Wprowadzenie sankcji UE na ropę z Rosji spowodowało, że Serbia – która notabene nie przystąpiła do unijnych sankcji – od 5 grudnia 2022 r. nie może już tranzytować rosyjskiego surowca ropociągiem JANAF[5]. Serbia niezmiennie jednak kontynuuje import surowca niepochodzącego z Rosji przez ropociąg na terytorium Chorwacji. W poprzednich latach Serbia transportowała średnio od 2,5 do 3 mln ton ropy naftowej przez rurociąg JANAF i w najbliższym czasie wielkość ta zostanie utrzymana. Porozumienie z grudnia 2022 r. między NIS i spółką Jadranski naftovod – operatorem chorwackiej części ropociągu JANAF – gwarantuje bowiem Serbii możliwość tranzytu ok. 6,2 mln ton surowca w okresie od 1 stycznia 2023 r. do 31 grudnia 2024 r.

Nowy ropociąg. Sposobem władz w Belgradzie na zapewnienie dostępu do surowca z Rosji stała się ogłoszona 10 października 2022 r. decyzja władz Serbii i Węgier o budowie transgranicznego rurociągu (128 km), który połączy ropociągi w Nowym Sadzie i Algyő (zob. „Komentarze IEŚ”, nr 807). Powstanie tego rurociągu zapewni Serbii dostęp do tańszego surowca, płynącego z Rosji ropociągiem „Przyjaźń” (Дружба), którego jedna z nitek biegnie z Rosji przez Ukrainę na Węgry. Koszty tej inwestycji szacuje się na ok. 100 mln euro, a czas budowy nowego rurociągu – na okres 2 lat. Zgodnie z zapowiedziami porozumienie w kwestii budowy ropociągu między serbskim przedsiębiorstwem Transnafta i węgierskim MOL ma zostać podpisane 20 czerwca 2023 r. podczas spotkania przedstawicieli rządów Serbii i Węgier[6].

8 października 2022 r. prezydent Serbii Aleksandar Vučić poinformował także, że władze rozważają możliwość budowy ropociągu przez Macedonię Północną do Albanii. Koszty budowy ropociągu Pančevo-Niš-Skopje (400 km) szacowane są na ok. 260 mln euro, zaś koszty budowy ropociągu Skopje-Durrës (300 km) – na kolejne 195 mln euro. Powstanie połączenia transportowego Pančevo-Durrës pozwoliłoby Serbii na „podłączenie się” do istniejącego ropociągu Durrës-Saloniki, a w sensie ogólnym – na dalszą dywersyfikację kierunków importu ropy naftowej[7].

Wnioski. Otwarta agresja rosyjska uruchomiła proces adaptacji Serbii do nowych, gwałtownie zmienionych realiów środowiska międzynarodowego oraz będącej ich konsekwencją swoistej „wojny energetycznej” między Zachodem i Rosją.

Jakkolwiek zapowiedziana budowa nowego ropociągu, łączącego Serbię z Węgrami i zapewniającego w przyszłości dostęp do surowca płynącego z Rosji, w obecnej sytuacji międzynarodowej może spotkać się ze zdziwieniem lub krytyką, z punktu widzenia władz w Belgradzie rozwiązanie to generuje określone korzyści geoekonomiczne. Powstanie tego połączenia rurociągowego pozwoli bowiem Serbii na dostęp do tańszego surowca przesyłanego ropociągiem „Przyjaźń”, zakończy konieczność tranzytu całości importowanej ropy naftowej przez terytorium Chorwacji oraz wzmocni odporność serbskiej gospodarki na ewentualne przyszłe zakłócenia dostaw ropy naftowej z Rosji.

Zasadność realizacji powyższej inwestycji przez władze Serbii relatywizuje z kolei względnie niewielka ilość ropy importowanej z Rosji oraz niespójność stanowiska dążącej do członkostwa w UE Serbii ze stanowiskiem tejże UE w kwestii sankcji gospodarczych wobec będącej agresorem Rosji (i rosyjskiego sektora naftowego).


[1] Od 2008 r. dominujący na serbskim rynku holding naftowo-gazowy NIS kontrolowany jest przez inwestorów rosyjskich. Jakkolwiek w maju 2022 r. struktura własnościowa NIS uległa nieznacznej zmianie, ponieważ – w celu uniknięcia negatywnych konsekwencji dla NIS, wynikających z sankcji UE wobec Rosji – posiadający wówczas pakiet większościowy w NIS (56,15%) i podlegający sankcjom unijnym Gazprom Neft sprzedał 6,15% akcji NIS nieobjętej sankcjami firmie Gazprom, w dalszym ciągu jednak większościowym udziałowcem NIS jest blisko związany z Kremlem kapitał rosyjski. Gazprom Neft nadal posiada bowiem 50% akcji NIS, władze Serbii – 29,87%, Gazprom – 6,15%, a pozostałą część – akcjonariusze mniejszościowi. Co ciekawe, w 2022 r. w serbskich mediach pojawiały się opinie, że władze Serbii są zainteresowane zakończeniem dominacji inwestorów rosyjskich w strategicznym dla państwa przedsiębiorstwie NIS. O potrzebie rozważenia takiej zmiany własnościowej w celu zwiększenia samodzielności i stabilności energetycznej państwa w skomplikowanej sytuacji międzynarodowej otwarcie mówiła w tym czasie znana ze swoich prozachodnich poglądów ówczesna minister górnictwa i energii Zorana Mihajlović.

[2] Druga rafineria, tj. rafineria w Nowym Sadzie, jest obecnie modernizowana.

[3] Odluka o utvrđivanju Energetskog bilansa Republike Srbije za 2023. godinu, (“Sl. glasnik RS”, br. 144/2022).

[4] Dane za 2021 r. Zob.: Агенција за енергетику Републике Србије, Извештај о раду Агенције за енергетику за 2021. годину, Београд, мај 2022, s. 105.

[5] Decyzja UE doprowadziła do ostrych i upolitycznionych oskarżeń władz Serbii kierowanych pod adresem władz Chorwacji, które stosując się do decyzji całej UE, uniemożliwiły tranzyt rosyjskiego surowca przez swoje terytorium. W odpowiedzi premier Chorwacji Andrej Plenković podkreślał, że Serbia może nadal importować via JANAF ropę naftową, z wyjątkiem surowca pochodzącego z Rosji. Wbrew powyższym oskarżeniom uniemożliwienie transportu ropy z Rosji przez terytorium Chorwacji nie wpłynęło na stabilność energetyczną Serbii, ponieważ państwo to od lat nabywa większą część surowca od innych kontrahentów – przede wszystkim z Iraku.

[6] B. Gyori, New oil pipeline to be built between Hungary, Serbia-Hungarian minister, Reuters, 10.05.2023.

[7] S. Božić Krainčanić, M. Đurđević, Srbija i Mađarska u potrazi za zaobilaznim putem do ‘Družbe’, Radio Slobodna Evropa, 13.11.2022.

Udostępnij