12 stycznia 2022 r. rząd Eduarda Hegera (OĽaNO) przyjął projekt ramowej umowy obronnej z USA, która m.in reguluje status prawny żołnierzy amerykańskich, pozwala również na wykorzystywanie i modernizację przez stronę amerykańską słowackiej infrastruktury wojskowej. Dokument musi ratyfikować jeszcze parlament i podpisać prezydent Zuzana Čaputová. Umowa będzie obowiązywać przez 10 lat z możliwością przedłużenia. Opozycja krytykuje porozumienie z USA, wskazując na możliwość utraty przez Słowację suwerenności.
Doświadczenia słowacko-amerykańskiej współpracy wojskowej. W poprzedniej kadencji widoczna była swoista kakofonia wewnątrz ówczesnej koalicji rządowej, dotycząca wizji relacji z USA. Podczas gdy ugrupowanie Smer–SD opowiadało się za zacieśnianiem współpracy w zakresie bezpieczeństwa, wyraźnie sceptyczna wobec pogłębienia stosunków z USA pozostawała prorosyjska Słowacka Partia Narodowa (SNS). Mimo wewnątrzkoalicyjnych nieporozumień strona amerykańska postrzegała Słowację jako wiarygodnego partnera na wschodniej flance NATO. Determinowane to było udziałem firm amerykańskich w modernizacji słowackiego wojska (zakupiono wtedy m.in. samoloty F-16 oraz śmigłowce Black Hawk). Intensywnie rozwijana była współpraca amerykańskich i słowackich sił zbrojnych, czego przykładem były m.in. ćwiczenia wojskowe „Slovak Shield” oraz udział żołnierzy słowackich w kontyngentach NATO w Afganistanie, Iraku oraz na Łotwie. Ponadto rząd Petera Pellegriniego (Smer–SD) deklarował szybki wzrost wydatków na obronność do 2% PKB.
Do wyborów parlamentarnych z 2020 r. strona słowacka nie zabiegała o amerykańską obecność wojskową na swoim terytorium. Słowacy sprzeciwiali się również większemu zaangażowaniu USA w regionie. Przykładowo rząd Roberta Ficy (Smer–SD) był przeciwny umieszczeniu tarczy antyrakietowej w Polsce i w Czechach. Zachowywał się również dość ambiwalentnie wobec konfliktu na Ukrainie po 2014 r. SNS, która obsadziła wówczas stanowisko ministra obrony, jako jedyna partia koalicyjna sprzeciwiała się zawarciu umowy o współpracy obronnej z USA.
W kwietniu 2020 r. przyjęty został program rządu Igora Matoviča (OĽaNO) na lata 2020-2024. W dokumencie tym niekwestionowanymi filarami polityki bezpieczeństwa i obrony Słowacji zostały: członkostwo w NATO oraz silne więzi transatlantyckie. USA określono w programie jako „kluczowego sojusznika” Słowacji ze względu na swoje unikalne zdolności militarne niezbędne do obrony zbiorowej, jakich nie posiadają sojusznicy z UE. Słowacja zadeklarowała udział swoich sił zbrojnych w zagranicznych misjach i operacjach wojskowych, pod warunkiem że będzie to zgodne z prawem międzynarodowym i polityką bezpieczeństwa tego państwa. Podtrzymano także deklarację osiągnięcia wydatków 2% PKB na obronność do 2024 r. (zob. „Komentarze IEŚ”, nr 184).
Na szczycie NATO w Brukseli w czerwcu 2021 r. delegacja słowacka zadeklarowała, że NATO pozostanie głównym i podstawowym gwarantem bezpieczeństwa i obrony tego państwa. W Brukseli została podtrzymana również chęć zwiększenia wydatków na obronność do 2% PKB do 2024 r. Jednocześnie Słowacja ogłosiła wsparcie dla zmian adaptacyjnych Sojuszu do zmieniającego się środowiska międzynarodowego, m.in. poprzez przyjęcie nowej strategii działań. W swoim stanowisku strona słowacka zauważyła zagrożenia płynące ze strony Chin, co było tożsame ze stanowiskiem USA i Sojuszu. Zadeklarowano również wsparcie działań na rzecz wzmocnienia wschodniej flanki NATO i walkę z zagrożeniami hybrydowymi (zob. „Komentarze IEŚ”, nr 408).
Umowa o współpracy obronnej Słowacji i USA. Przyjęta na początku roku przez rząd umowa o współpracy obronnej (Defence Cooperation Agreement, DCA) stanowi standardowy dokument regulujący współpracę obronną pomiędzy USA a państwami członkowskimi NATO. Aktualnie 23 z 30 członków Sojuszu podpisało ze stroną amerykańską DCA lub podobne rodzaje umów wojskowych. W regionie Europy Środkowej przyjęły je m.in. Węgry, Polska, Rumunia, Bułgaria i państwa bałtyckie.
Nowa umowa ma na celu uregulowanie statusu prawnego i warunków obecności żołnierzy amerykańskich, członków ich rodzin oraz personelu cywilnego. Umowa reguluje również obszary związane z realizacją wspólnie uzgodnionych projektów modernizacyjnych słowackiej infrastruktury obronnej oraz kwestie dostępu strony amerykańskiej do obiektów infrastruktury obronnej Słowacji. Słowacko-amerykańska DCA opiera się na umowie NATO SOFA z 1951 r., regulującej status sił zbrojnych państw członkowskich Sojuszu.
Porozumienie ma umożliwić wzmocnienie współpracy w zakresie obronności między Słowacją a USA oraz w ramach NATO, stworzyć ramy prawne dla rozszerzonego i pogłębionego partnerstwa, rozwoju zdolności obronnych, planowania obronnego i szkolenia wojskowego armii słowackiej; ułatwiać regularne dwustronne konsultacje na temat zagrożeń i wyzwań dla bezpieczeństwa oraz wymianę informacji i doświadczeń w dziedzinie strategicznej obrony i bezpieczeństwa; wzmocnić zdolności bezpieczeństwa i obrony Słowacji w ramach systemu obrony zbiorowej NATO.
DCA nie udziela nieograniczonej zgody strony słowackiej na obecność wojsk amerykańskich na terytorium Słowacji. O stacjonowaniu obcych sił zbrojnych w tym państwie nadal mają decydować odpowiednie organy konstytucyjne. Wojska USA zostały zobligowane do działania na obszarze Słowacji z pełnym poszanowaniem suwerenności tego państwa, jego konstytucji oraz ustawodawstwa wewnętrznego i międzynarodowego. Zgodnie z porządkiem prawnym Słowacji DCA jest umową prezydencką. Zawarta ma być ona na okres 10 lat z możliwością przedłużenia. Podmiotami odpowiedzialnymi za realizację zapisów umowy zostały Ministerstwo Obrony Republiki Słowackiej oraz Departament Obrony USA.
Zdaniem resortu obrony, umowa wyklucza możliwość posiadania przez wojska amerykańskie na terytorium Słowacji broni jądrowej, biologicznej lub chemicznej, ponieważ uniemożliwia to przyjęte przez stronę słowacką ustawodawstwo międzynarodowe. Porozumienie pozwala natomiast siłom zbrojnym USA na korzystanie z lotnisk wojskowych w miejscowościach Sliač i Kuchyňa. Dzięki wsparciu amerykańskiemu w wysokości 105 mln USD stworzone mają być tam m.in. nowoczesne składy amunicji, których obecnie brakuje na słowackich lotniskach.
Spór polityczny wokół umowy obronnej. Sceptyczne wobec nowej umowy obronnej pozostają największe partie opozycyjne Słowacji. Wykorzystują one antyamerykańskie i antynatowskie nastroje części społeczeństwa słowackiego. Pozaparlamentarny Hlas–SD nie chce poprzeć projektu DCA, ponieważ uważa, że dokument narusza suwerenność Słowacji. Powołuje się w tym zakresie na zastrzeżenia prawne zgłaszane przez Prokuraturę Generalną. Zdaniem polityków Hlas–SD, w obecnej napiętej sytuacji międzynarodowej i wewnątrzkrajowej bardzo ważne jest, aby każdy tak istotny dokument był poddany „gruntownej debacie publicznej”. Uniemożliwi to bowiem przyjęcie zobowiązań sprzecznych z poglądami większości społeczeństwa słowackiego. Partia zwróciła się do prezydent Zuzany Čaputovej z prośbą o skierowanie umowy obronnej do Słowackiego Sądu Konstytucyjnego w celu oceny, czy dokument jest zgodny z konstytucją. Lider partii Peter Pellegrini jest również zwolennikiem przeprowadzenia ogólnonarodowego referendum na temat możliwości lokalizacji obcych baz wojskowych na terytorium Słowacji.
Również zdaniem lidera Smer–SD Roberta Ficy, przyjęcie DCA oznacza utratę suwerenności przez Słowację. Były premier jest zwolennikiem przeprowadzenia referendum w sprawie obecności amerykańskich żołnierzy na jej terytorium. Uważa on, że umowa obronna jako umowa międzynarodowa będzie stała ponad prawodawstwem krajowym. Według Ficy dokument jest bardziej korzystny dla strony amerykańskiej, ponieważ będzie ona miała pełną kontrolę nad lotniskami wojskowymi Sliač i Kuchyňa. Negatywnie ocenia, że Amerykanie nie będą płacić czynszu za użytkowanie wspomnianych obiektów przez okres 10 lat. Politycy Smer–SD zwracają również uwagę na problem jurysdykcji nad stacjonującymi na Słowacji żołnierzami amerykańskimi.
Krytyczna wobec umowy obronnej jest także skrajnie prawicowa partia ĽSNS. Jej politycy uważają DCA za „porozumienie okupacyjne”. Według nich NATO jest organizacją przestępczą. Z tego powodu podczas ostatniego protestu pod ambasadą USA w Bratysławie zbierali oni podpisy pod wnioskiem o wystąpienie Słowacji z Sojuszu. Lider partii Marian Kotleba oskarżył prezydent Zuzanę Čaputovą o brak skierowania dokumentu do Słowackiego Sądu Konstytucyjnego. Jego zdaniem, DCA jest niezgodne z konstytucją i interesem narodowym Słowacji. Uważa on również, że dokument umożliwi umieszczenie na terytorium kraju broni jądrowej. ĽSNS zadeklarowało blokowanie debaty nad umową obronną w parlamencie.
Wnioski. Stany Zjednoczone pozostają najważniejszym strategicznym partnerem Słowacji w zakresie bezpieczeństwa militarnego. Mimo tego przez wiele lat część słowackiej sceny politycznej blokowała przyjęcie umowy obronnej z USA. Przełom nastąpił po wyborach parlamentarnych w 2020 r., kiedy to nowy rząd zwrócił większą uwagę na rozwój relacji transatlantyckich. Przyjęcie DCA może przyczynić się do przychylniejszego postrzegania Słowacji przez amerykańską administrację i korzystnie wpłynąć na bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO. Inwestycje amerykańskie mogą również przyczynić się do modernizacji słowackich sił zbrojnych. Jednocześnie widoczna jest silna polaryzacja słowackiej sceny politycznej w zakresie przyjęcia umowy obronnej. Przedstawiciele zarówno lewicy, jak i skrajnej prawicy uważają, że ograniczy ona suwerenność państwa. Dla części opozycji będzie to na pewno ważny temat w kolejnych kampaniach wyborczych.
Łukasz Lewkowicz
Komentarze IEŚ 501 (13/2022)
Słowacja: kontrowersje wokół umowy obronnej ze Stanami Zjednoczonymi