Zespół Wschodni
25 lutego 2022
Andrzej Szabaciuk
Komentarze IEŚ 532 (44/2022)

Zaangażowanie Białorusi w rosyjską inwazję na Ukrainę

Zaangażowanie Białorusi w rosyjską inwazję na Ukrainę

ISSN: 2657-6996
Komentarze IEŚ 532
Wydawca: Instytut Europy Środkowej
Słowa kluczowe: , , ,

Od sfałszowanych wyborów prezydenckich na Białorusi w sierpniu 2020 r. obserwujemy pogłębiającą się zależność polityczną i gospodarczą reżimu Łukaszenki od Federacji Rosyjskiej. Między innymi dzięki stanowczej postawie Kremla Łukaszence udało się złamać masowe protesty i rozpocząć represje wymierzone w społeczeństwo obywatelskie na niespotykaną dotąd skalę. Jedną z bezpośrednich konsekwencji rosnącej zależności Białorusi jest zwiększona obecność militarna Federacji Rosyjskiej w tym państwie, co ma przełożenie na przebieg i kierunki rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Zagrożenie z Zachodu. Pretekstem uzasadniającym zwiększoną obecność militarną na Białorusi są wspólne ćwiczenia wojskowe oraz rzekome zagrożenie ze strony wojsk Sojuszu Północnoatlantyckiego. W tym tonie wypowiadali się m.in. Władimir Putin i Alaksandr Łukaszenka, odnosząc się do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej i białorusko-litewskiej. Ostatnie manewry wojskowe „Związkowa Stanowczość 2022” oficjalnie powinny się zakończyć 20 lutego 2022 r., jednak we wskazanym czasie wojska rosyjskie nie opuściły miejsc rozlokowania. Szacuje się, że w sumie na terytorium Białorusi trafiło od 30 do 40 tys. żołnierzy rosyjskich oraz sprzęt ofensywny. Jeszcze przed zakończeniem manewrów Alaksandr Łukaszenka stwierdził, że „wojska rosyjskie zostaną na Białorusi tak długo, jak będzie to konieczne”. Z kolei 24 lutego, już po inwazji rosyjskiej, miał sugerować, że obecność militarna armii rosyjskiej na południowym obszarze Białorusi była efektem jego osobistej prośby, która wynikała z obaw związanych z rzekomym zagrożeniem ze strony Ukrainy.

Inwazja na Ukrainę. 24 lutego, o 5 rano czasu miejscowego, miała miejsce rozmowa telefoniczna Putina i Łukaszenki, w której prezydent Rosji poinformował Łukaszenkę o sytuacji na Donbasie i rzekomych nocnych ostrzałach pozycji separatystów oraz ludności cywilnej. Rankiem władze Ukrainy wydały komunikat, że od strony Białorusi wkroczyły na jej terytorium siły rosyjskie. Nie znamy jeszcze szczegółów i wielkości kolumn atakujących z kierunku północnego, ale możemy oczekiwać, że siły rosyjskie będą kontynuowały tego typu ataki. Dodatkowo w godzinach popołudniowych z terytorium Białorusi wystrzelono 4 rakiety balistyczne, które poleciały w kierunku południowo-wschodnich regionów Ukrainy. Przeprowadzono także ataki śmigłowców bojowych oraz desant na podkijowskie lotnisko w Hostomolu. Pojawiły się również informacje, że wojska rosyjskie atakujące z terytorium Białorusi zajęły Elektrownię Jądrową w Czarnobylu.

Stanowisko reżimu Łukaszenki wobec rosyjskiej agresji. Po informacjach o wkroczeniu wojsk rosyjskich ze strony Białorusi Łukaszenka stanowczo zdementował pogłoski o udziale wojsk białoruskich w agresji na Ukrainę, ale dodał, że jeżeli pojawi się taka konieczność, wówczas wezmą one w niej udział. Podkreślił także, że udało mu się zwalczyć w państwie „nacjonalistyczny szał” (nawiązując do masowych protestów po sfałszowanych wyborach prezydenckich) – w innym wypadku sytuacja na Białorusi byłaby podobna do tej na Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że konflikt ukraińsko-rosyjski będzie uregulowany bez „zachodnich gospodarzy”. Apelował też do Ukraińców, aby zabiegali o uniknięcie rozlewu krwi i masowych walk. Możliwe jest to tylko poprzez określone ustępstwa na rzecz Federacji Rosyjskiej, przede wszystkim „demilitaryzację” oraz deklarację o zachowaniu neutralności i wyrzeczenie się ambicji wstąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Alaksandr Łukaszenka w orędziu do narodu ukraińskiego i władz Ukrainy zwrócił się z prośbą o odrzucenie „zamorskich gospodarzy”. Sugerował również, że wojska rosyjskie mogą zostać zaatakowane przez oddziały polskie i litewskie, dlatego siły białoruskie powinny koncentrować się na kontroli granicy państwowej.

Wnioski

  1. Białoruś ponosi współodpowiedzialność za rosyjską agresję na Ukrainę. Umożliwiła rosyjskim siłom atak z kierunku północnego, który ma istotne znaczenie z punktu widzenia operacji okrążenia Kijowa i zdobycia ukraińskiej stolicy. Z tego powodu Unia Europejska, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania nałożyły na reżim Łukaszenki dodatkowe sankcje, a w przyszłości jego funkcjonariusze mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej przed międzynarodowymi trybunałami.
  2. Białoruś uczestniczy również w agresji ideologicznej Rosji na Ukrainę. Alaksandr Łukaszenka powtarza nieprawdziwe tezy rosyjskiej propagandy, oskarża demokratycznie wybrane władze Ukrainy o to, że uległy ideologii nacjonalistycznej, oraz o zależność od „zamorskich mocodawców”. Wzywa również Ukrainę do kapitulacji, zaprzestania rozlewu „słowiańskiej” krwi i podporządkowania się dyktatowi Federacji Rosyjskiej.
  3. Obecność i aktywność armii rosyjskiej na Białorusi świadczy o poziomie zależności reżimu Łukaszenki od władz Federacji Rosyjskiej, który znacząco wzrósł po sfałszowanych wyborach prezydenckich na Białorusi w sierpniu 2020 r. Za pomoc w tłumieniu protestów społecznych Łukaszenka płaci stopniową utratą suwerenności. Proces ten redaktor naczelny „Echa Moskwy” Aleksiej Wieniediktow określił „skradaniem”, akcentując jego niejednokrotnie niezauważalny charakter.
  4. Należy oczekiwać, że północny kierunek ataku sił rosyjskich będzie w dalszym ciągu wykorzystywany i władze Białorusi będą wspierały Rosję, udostępniając jej swoje bazy wojskowe i umożliwiając agresję. W przypadku zaostrzenia się sytuacji wojsko białoruskie może być zmuszone do wzięcia czynnego udziału w operacjach militarnych na Ukrainie. W przyszłości reżim Łukaszenki może być też zmuszony do uznania niepodległości samozwańczych republik donbaskich czy sankcjonowania rosyjskich zdobyczy terytorialnych.

Prace nad tekstem zakończono 25 lutego o godz. 12.00.

Udostępnij