17 marca 2024 r. na terytorium Republiki Mołdawii odbyło się głosowanie w wyborach prezydenta Federacji Rosyjskiej. Władze państwa wyraziły zgodę na otwarcie tylko jednego lokalu wyborczego – na terenie ambasady Federacji Rosyjskiej. Mimo to kolejnych sześć, wbrew protestom Kiszyniowa, otwarto na terenie Naddniestrza. Do lokali, znajdujących się w Tyraspolu, Benderach, Rybnicy i Grigoropolu, udało się ok. 46 tys. osób. Według oficjalnych wyników 96% z nich zagłosowało na Władimira Putina. Fakt organizacji wyborów na terenie separatystycznej republiki skrytykowało mołdawskie ministerstwo spraw zagranicznych, a także dyplomacja USA i Wielkiej Brytanii. Działanie to uznano za naruszenie suwerenności oraz terytorialnej integralności Mołdawii. W trakcie głosowania, przed ambasadą FR w Kiszyniowie odbył się protest, skierowany przeciwko Władimirowi Putinowi. Natomiast zwycięstwa w wyborach pogratulowali mu baszkan Gagauzji Jewginija Gucuł, lider Partii Socjalistów i były prezydent Igor Dodon, a także politycy związani ze zbiegłym oligarchą Ilanem Șorem.
Tego samego dnia naddniestrzańska telewizja poinformowała, że na terenie jednostki wojskowej w Tyraspolu – „stolicy” separatystycznej republiki – doszło do wybuchu i pożaru. Miały być one spowodowane atakiem drona, skierowanym w stronę stojącego na terenie bazy śmigłowca. Nikt nie ucierpiał. Władze Mołdawii zaprzeczają jednak tym doniesieniom. Rządowe Biuro Reintegracji poinformowało, że po konsultacjach z partnerami z Ukrainy może z pewnością stwierdzić, że nie doszło do żadnego ataku na terytorium Naddniestrza. „Incydent jest próbą wywołania strachu i paniki w regionie. Sprzęt wojskowy pokazany w materiale filmowym jest nieużywany od kilku lat” – głosił komunikat Biura.
Komentarz
[Zdj. Ludzie ustawiają się w kolejce do lokalu wyborczego w Domu Oficerów Armii Rosyjskiej w Tyraspolu, aby głosować w wyborach prezydenckich w Rosji. 17 marca 2024 r. / kadr z РИА Новости]
Piotr Oleksy
Komentarze Brief IEŚ 1080 (55/2024)
Mołdawia: głosowanie na Putina i doniesienia o zamachu