Po ponad czterech miesiącach od ostatnich wyborów parlamentarnych bułgarski Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, w którym uznał za nieważny wybór szesnastu posłów. Ponowne częściowe przeliczenie głosów umożliwiło wejście do parlamentu również partii Wielkość, której pierwotnie niewiele zabrakło do przekroczenia czteroprocentowego progu wyborczego. Wyrok dokumentuje nieprawidłowości i nadużycia na każdym etapie organizacji oraz realizacji procesu wyborczego, obnażając strukturalne słabości bułgarskiego systemu politycznego.
13 marca Trybunał Konstytucyjny orzekł o nieważności wyboru szesnastu posłów w ramach wyborów parlamentarnych, które odbyły się 27 października 2024 r. (zob. „Komentarze IEŚ”, nr 1233). Mandaty utraciło trzech posłów z partii Moralność, Jedność, Honor (Моралност, Единство, Чест, MECZ), trzech z ugrupowania Jest Taki Naród (Има такъв народ, JTN), trzech z partii Bojko Borisowa Obywatele na rzecz Europejskiego Rozwoju Bułgarii – Związek Sił Demokratycznych (Граждани за европейско развитие на България – Съюз на демократичните сили, GERB-SDS), po dwóch z ugrupowań Ruch na rzecz Praw i Wolności – Nowy Początek (Движение за права и свободи – Ново начало, DPS-NP) oraz Odrodzenie (Възраждане), a także po jednym z ugrupowań Demokracja, Prawa i Wolności (Демокрация, права и свободи, DPS-AD) Ahmeda Dogana[1], Bułgarska Partia Socjalistyczna – Zjednoczona Lewica (Българска социалистическа партия – Обединена левица, BSP-ZL) oraz Kontynuujemy Zmianę – Demokratyczna Bułgaria (Продължаваме промяната – Демократична България, KZ-DB).
Skutkiem częściowego ponownego przeliczenia głosów do bułgarskiego parlamentu weszła partia Wielkość (Величие), której w październiku 2024 r. zabrakło 23 głosów do przekroczenia czteroprocentowego progu wyborczego. Grupa parlamentarna partii Wielkość będzie miała dziesięciu posłów. Z pozostałych sześciu miejsc MECZ oraz JTN utrzymały po dwa, a DPS-NP oraz DPS-AD po jednym. Jak podaje tygodnik „Kapitał”, ze zsumowanych danych – po ponownym przeliczeniu – wynika, że najwięcej głosów utraciły GERB, DPS-NP oraz Odrodzenie[2]. Na skutek zmian poparcia dla obecnej koalicji rządzącej (GERB-SDS, JTN, BSP-ZL oraz DPS-AD) liczba jej posłów w 240-osobowym bułgarskim parlamencie zmniejszyła się ze 129 do 121.
Kontekst. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest wynikiem pięciu skarg z listopada 2024 r., kwestionujących wyniki wyborów parlamentarnych z 27 października 2024 r., złożonych zarówno przez partie polityczne (KZ-DB, JTN, Wielkość, BSP), jak i organizacje pozarządowe (Bułgarzy Zjednoczeni w Jednym Celu, Българи обединени с една цел, BOEC).
W skargach żądano częściowej lub całkowitej kasacji wyborów ze względu m.in. na nieprawidłowości przy tworzeniu komisji i list wyborczych; ustalaniu oraz zmianach składu członków komisji wyborczych; w procesie głosowania; podczas liczenia głosów; a także z powodu manipulacji głosami wyborców; kupowania głosów; agitacji przedwyborczej; niesprawnego systemu wideorejestracji procesu wyborczego; problemów związanych z głosowaniem za pomocą maszyn wyborczych; nieścisłości między danymi z przenośnych urządzeń pamięci oraz protokołów wyborczych[3].
Według sędziego Janakiego Stoiłowa, Trybunał Konstytucyjny oparł się na wskazanych w skargach konkretnych przykładach naruszeń, unikając tym samym konieczności całościowego ponownego przeliczenia głosów. Uznano przy tym, że przedmiotem analizy będą te komisje, w których zostały zakwestionowane co najmniej dwa głosy lub gdzie były problemy z wideorejestracją procesu wyborczego. Zawęziło to pole badanych komisji wyborczych do 2204[4]. Trybunał wyznaczył ekspertów i nakazał Centralnej Komisji Wyborczej powtórne przeliczenie głosów w ponad 1700 sekcjach wyborczych oraz zweryfikowanie protokołów pod kątem liczby głosów ważnych i nieważnych w 442 komisjach. W kilku przypadkach zlecił ekspertyzy grafologiczne w celu zbadania możliwości wypełniania kart wyborczych przez jedną osobę.
O wadze sprawy dla sytuacji politycznej w Bułgarii świadczy również fakt, że 10 marca, czyli na kilka dni przed ogłoszeniem wyroku, prezes Trybunału Konstytucyjnego Pawlina Panowa wystąpiła w bułgarskiej telewizji publicznej z orędziem, w którym poinformowała o naciskach wobec Trybunału oraz sabotowaniu jego działalności przez Centralną Komisję Wyborczą, państwową firmę Obsługa Informacyjna oraz prokuraturę.
Wnioski. Przekroczenie progu wyborczego przez partię Wielkość prowadzi do dalszej fragmentaryzacji bułgarskiego parlamentu, do którego wchodzi już dziewięć ugrupowań. Wielkość będzie reprezentowana w parlamencie po raz drugi z rzędu. Jest to ugrupowanie rywalizujące z partią Odrodzenie o głosy prorosyjskiego, nacjonalistycznego oraz antyzachodniego elektoratu. Lider partii, Iwelin Mihajłow, jest założycielem kontrowersyjnego Parku Historycznego w wiosce Neofit Rilski. Podczas poprzedniej kadencji parlamentu utworzono komisję śledczą, która miała zbadać sytuację wokół Parku Historycznego. Z raportu, który został przekazany do prokuratury, wynika, że Park jest oszustwem finansowym opartym na schemacie Ponziego, a Mihajłow współpracował z rosyjskimi służbami (zob. Prace IEŚ, nr 11/2024, s. 25-26). Biorąc pod uwagę kontestacyjną postawę Mihajłowa oraz fakt, że w parlamencie znajdzie się kolejne małe ugrupowanie, można oczekiwać, że Wielkość będzie pozycjonować się jako partia opozycyjna, która jednak mogłaby de facto udzielać wsparcia rządzącej większości.
Zmiany w składzie posłów w bułgarskim parlamencie uszczupliły szeregi większości popierającej rząd Żeljazkowa do niezbędnego minimum 121 posłów. Ponadto w rządzącej koalicji nie brakuje tarć wokół dotychczas nieuchwalonego budżetu na ten rok oraz wypowiedzi Borisowa, że nie należy wykluczać opcji przedterminowych wyborów. Jednocześnie dla rządzącej większości nie jest to pożądany scenariusz, ponieważ w świetle ujawnionych naruszeń wyborczych nowe wybory mogłyby wzmocnić ugrupowania reformatorskie i przyciągnąć o wiele większą uwagę na arenie międzynarodowej. Kolejne przedterminowe wybory negatywnie wpłyną również na perspektywę przystąpienia Bułgarii do strefy euro w 2026 r.
Częściowe ponowne przeliczenie głosów, zmiany w składzie posłów do parlamentu oraz szereg nieprawidłowości związanych z każdym etapem organizacji procesu wyborczego, a także próby wywarcia nacisku na Trybunał Konstytucyjny obnażają skalę problemów związanych z kluczowym elementem systemu demokratycznego, jakim są wybory.
Ujawnione problemy procesu wyborczego w Bułgarii wskazują na ewolucję sposobów manipulowania wynikami wyborczymi. O ile wcześniej nie brakowało przykładów kupowania głosów wyborców, o tyle obecnie skuteczną taktyką jest kupowanie członków samych komisji wyborczych. W przypadku czternastu komisji wyborczych anulowano wyniki na podstawie braku kart wyborczych, które jak się okazało, albo nie były właściwie przechowywane, albo nie zostały dostarczone do Trybunału Konstytucyjnego.
Doświadczenia z ostatnich wyborów podważają legitymizację społeczną składu obecnego parlamentu, tym bardziej że już po wyborach pojawiły się zarzuty dotyczące manipulacji wyborczych, w szczególności na rzecz partii DPS-NP oraz GERB. Decyzję Trybunału Konstytucyjnego o zbadaniu i zleceniu ponownego przeliczenia głosów tylko jednej szóstej sekcji wyborczych można uznać za rozwiązanie salomonowe, które z jednej strony stanowi ukłon w stronę skarżących, a z drugiej przypieczętowuje obecny układ na scenie politycznej. Nie rozstrzyga natomiast, jak daleko sięgają manipulacje procesu wyborczego i jak daleko idące muszą być naruszenia prawa wyborczego, żeby wybory uznać za nieważne.
Aktualne pozostaje również pytanie, jak zachowa się prokuratura wobec przedstawionych przykładów naruszeń oraz zaniedbań związanych z procesem wyborczym, biorąc pod uwagę fakt, że w powszechnej opinii jest to instytucja kontrolowana przez Bojko Borisowa i lidera DPS-NP Deljana Peewskiego.
[1] Ugrupowanie Ahmeda Dogana uczestniczyło w wyborach parlamentarnych jako Alians na rzecz Praw i Wolności (Алианс за права и свободи, APS).
[2] В. Господинова, Борисов да се сърди на Пеевски за влизането на “Величие” в парламента, Капитал 14.03.2025, https://www.capital.bg/politika_i_ikonomika/bulgaria/2025/03/14/4756616_borisov_da_se_surdi_na_peevski_za_vlizaneto_na/ (17.03.2025).
[3] Република България, Конституционен Съд, Решение №1, 13.03.2025, София, https://www.constcourt.bg/bg/act-10083 (17.03.2025).
[4] Проф. Янаки Стоилов: С решението си КС не е създал опасен прецедент, БНТ, 14.3.2025, https://bntnews.bg/news/prof-yanaki-stoilov-s-reshenieto-si-ks-ne-e-sazdal-opasen-precedent-1330752news.html (17.03.2025).
[Zdj. pixabay.com]
Spasimir Domaradzki
Komentarze IEŚ 1314 (54/2025)
Bułgaria: wyborcze fiasko i zmiany w składzie parlamentu