Rafineria w Możejkach na Litwie, należąca do ORLEN Lietuva (spółka córka PKN ORLEN S.A.), jest jedynym tego typu zakładem funkcjonującym w państwach bałtyckich. Wytwarzane produkty eksportuje zarówno do sąsiednich państw, jak i na rynki międzynarodowe poprzez terminale naftowe nad Morzem Bałtyckim. Trudne uwarunkowania rynkowe, problemy logistyczne oraz polityka klimatyczna Litwy powodują, że w zakładzie potrzebne są prace modernizacyjne, które pozwolą na generowanie większych dochodów. Bez tego zakład znajdzie się w niezwykle trudnej sytuacji.
Dobre położenie, ale trudne uwarunkowania logistyczne i rynkowe. Rafineria w Możejkach (204 tys. baryłek dziennie) należy do większych tego typu zakładów w Europie Środkowej. Za czynnik korzystny należy uznać niewielką odległość rafinerii do Morza Bałtyckiego, gdzie dostawy ropy naftowej odbywają się poprzez boję przeładunkową w Butyndze. W przeszłości import surowca do zakładu odbywał się głównie drogą lądową poprzez rurociąg Przyjaźń (nitka północna), ale przejęcie rafinerii przez PKN ORLEN S.A. w 2006 r. doprowadziło do wstrzymania dostaw tym kanałem[1]. W tych uwarunkowaniach logistyka importu ropy naftowej jest znacznie utrudniona.
Na funkcjonowanie rafinerii w Możejkach wpływa wiele czynników, przy czym cztery należy uznać za niezwykle istotne. Po pierwsze – zakład nie należy do najnowocześniejszych przedsiębiorstw. Poziom głębokości przerobu jest niski, a dużą część wytwarzanych produktów stanowi ciężki olej opałowy, który jest produktem niskomarżowym (sprzedawanym poniżej kosztów zakupu ropy naftowej). To powoduje, że zgodnie z międzynarodowymi standardami współczynnik kompleksowości Nelsona (miara złożoności procesu przerobowego) rafinerii kształtuje się na poziomie 7,4 pkt (im wyższy współczynnik, tym rafineria jest bardziej zaawansowana technologicznie). Dla porównania jedna z najnowocześniejszych rafinerii w Europie Środkowej w Gdańsku, należąca do Grupy LOTOS S.A., posiada współczynnik kompleksowości Nelsona na poziomie 11,1 pkt. Po drugie – od 2020 r. obowiązują nowe regulacje Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO), która wprowadziła ograniczenia dotyczące zawartości siarki w paliwie żeglugowym (z poziomu 3,5% do 0,5%). W tych uwarunkowaniach rafineria w Możejkach, która była dużym producentem tego paliwa (ciężki olej opałowy), musiała szukać innych rynków zbytu na swoje produkty. W przeszłości produkt był eksportowany do Arabii Saudyjskiej (wykorzystywany do wytwarzania energii elektrycznej) w ramach długoterminowego kontraktu ze spółką Saudi Aramco. Po trzecie – w państwach bałtyckich od lat odnotowywany jest niewielki wzrost zapotrzebowania na paliwa (zwiększanie efektywności silników spalinowych, zmiana parku samochodowego, wzrost sprzedaży samochodów z silnikami elektrycznymi etc.), co wymusza na rafinerii konieczność kierowania swoich produktów na rynki państw Europy Środkowej lub też drogą morską na rynki międzynarodowe. Ponadto na spadek sprzedaży paliw wpływ miały w ostatnim czasie pandemia COVID-19 i wprowadzone obostrzenia. Niekorzystne uwarunkowania sprawiły, że w I połowie 2021 r. przerób ropy naftowej w zakładzie był mniejszy o 15% w porównaniu z 2020 r. Sytuacja rafinerii jest zatem niezwykle trudna. Po czwarte – występują trudności logistyczne związane z eksportem paliw. Przez lata na kondycję finansową spółki wpływ miał eksport paliw koleją. W 2008 r. koleje litewskie (Lietuvos geležinkeliai) zdemontowały 19-kilometrowy odcinek linii z rafinerii w Możejkach do Renge na Łotwie (spółka otrzymała karę w wysokości 28 mln euro), a także stosowały nierówne stawki na przewóz paliw (korzystniejsze stawki otrzymywały rafinerie na Białorusi). Dopiero od czasu kompromisu między Orlen Lietuva a kolejami litewskimi w sprawie opłat przewozowych, zawartego w 2018 r., sytuacja firmy pod tym względem uległa poprawie. Spółka otrzymała wówczas zniżki na przewóz towarów przez koleje litewskie, preferencyjne ulgi podatkowe na energię elektryczną oraz zgodę na udział w aukcjach rezerwowych energii elektrycznej na Litwie. Poprawie kwestii logistycznych służyło także przejęcie w czerwcu 2021 r. przez Orlen Lietuva terminalu kolejowego w Mockavie na granicy litewsko-polskiej. Terminal będzie służył do przeładunku produktów naftowych wytwarzanych w Możejkach i przeznaczonych na rynek polski oraz ukraiński.
Bez nowych inwestycji ani rusz. W obliczu trudnej sytuacji firma PKN ORLEN S.A. zdecydowała się na rozpoczęcie procesu modernizacji rafinerii w Możejkach. W tych uwarunkowaniach brak inwestycji wpłynąłby negatywnie na położenie rynkowe zakładu oraz uniemożliwił mu rywalizację z innymi rafineriami w Europie Środkowej. Co ważne, nowe instalacje mają docelowo zwiększyć udział produktów wysokomarżowych w strukturze produkcji z obecnego, najniższego wśród wszystkich rafinerii PKN ORLEN S.A. w Polsce, Czechach oraz na Litwie poziomu 72% do 84%. Oczekuje się, że proces budowy nowych instalacji zakończy się do końca 2024 r. Jak dotąd spółka nie podaje do publicznej wiadomości, jaką technologię zastosuje ani jaka firma dostarczy licencję, chociaż inwestycja ma kosztować łącznie 641 mln euro. Zasadniczo kluczowe w tym procesie będzie wsparcie polityczno-finansowe udzielone przez władze Litwy (wsparcie finansowe rządu litewskiego ma wynieść ok. 8,5%). Od dłuższego czasu spółka zabiegała o wsparcie przy inwestycji. Już w lipcu 2021 r. minister energetyki Litwy Dainius Kreivys poparł projekt modernizacji zakładu w Możejkach, a strony zgodziły się na współpracę także w zakresie koordynowania niezbędnych zmian legislacyjnych, technicznych i logistycznych (nie podano szczegółów dotyczących tego, na czym to wsparcie miałoby dokładnie polegać).
Inwestycja Orlen Lietuva w nowe instalacje rafineryjne to element szerszego planu, związanego z rozwojem innowacyjności, konkurencyjności i stabilności firmy na rynku litewskim. Strategia ORLEN2030 zakłada przekształcenie modelu biznesowego i rozszerzenie obszarów działalności. Dotyczy to zarówno zastosowania zaawansowanych technologii, jak i realizacji zrównoważonej polityki energetycznej, zwłaszcza poprzez energetykę wiatrową. Orlen Lietuva ma w dalszym ciągu sprzyjać rozwojowi litewskiej gospodarki i być w większym stopniu odpowiedzialny społecznie. Modernizacja zakładu, a także związana z nią przebudowa mostów i dróg mają być powierzone przedsiębiorstwom litewskim.
Wnioski. Rafineria w Możejkach znajduje się w trudnym położeniu rynkowym, a kwestie logistyczne nadal odgrywają kluczową rolę w tym zakresie. Poprawie warunków eksportowych służyło rozwiązanie sporu z kolejami litewskimi, w tym odbudowa linii kolejowej do Renge, a także ostatnie przejęcie terminalu kolejowego w Mockavie (zapewnienie eksportu paliw zarówno drogą morską, jak i lądową). Dlatego też przed rafinerią stoją obecnie przede wszystkim wyzwania związane z procesem technologicznym wytwarzanych paliw.
Niski poziom udziału produktów wysokomarżowych w strukturze produkcji, a tym samym duży niskomarżowych (ciężki olej opałowy) w niezwykle trudnych uwarunkowaniach rynkowych powoduje, że tylko modernizacja zakładu zapewni jego dalsze funkcjonowanie i ograniczy wrażliwość na zmiany zachodzące na rynku. Podjęcie przez PKN ORLEN S.A. decyzji o inwestycji w Możejkach świadczy o chęci zachowania zakładu w aktywach spółki i długofalowej strategii działania na tym rynku (inwestycje zakończą się dopiero pod koniec 2024 r.). Inwestycja będzie służyć nie tylko celom biznesowym PKN ORLEN S.A., ale także polsko-litewskiej współpracy energetycznej, tym bardziej że na dalsze funkcjonowanie zakładu liczy rząd litewski, który wesprze finansowo nowy projekt inwestycyjny.
Modernizacja rafinerii jest niezbędna również ze względu na proces redukcji emisji CO2. Eliminowanie z rynku paliw żeglugowych o dużej zawartości siarki (ciężki olej opałowy) sprawiło, że zakład znalazł się w trudnym położeniu biznesowym. W tych uwarunkowaniach zarówno inwestycja w nowoczesne instalacje, jak i redukcja sprzedaży wysokoemisyjnych paliw jest niezbędnym elementem osiągnięcia przez PKN ORLEN S.A. neutralności emisyjnej w 2050 r.
[1] Rosyjska spółka Transnieft (operator rurociągów naftowych w Rosji) poinformowała wówczas, że rurociąg dostarczający surowiec do zakładu jest zniszczony i spółka nie planuje przeprowadzenia odpowiednich napraw.
Michał Paszkowski
Komentarze IEŚ 458 (155/2021)
Orlen Lietuva: nowe instalacje w rafinerii niezbędne do poprawy efektywności zakładu