Rosja rozpoczęła zmasowane ataki na Ukrainę, o których od początku kryzysu uprzedzały siły wywiadowcze wielu państw, m.in. Stanów Zjednoczonych. Tym samym Rosja wybrała konfrontację zbrojną zamiast dialogu i negocjacji dyplomatycznych. Doszło do ostrzałów rakietowych i lotniczych obiektów infrastrukturalnych oraz baz wojskowych na terenie całego państwa, dokonywanych z terytorium samozwańczych republik Donbasu, z Rosji i Białorusi, a także do cyberataków i operacji dezinformacyjnych. Prezydent Zełenski ogłosił 30-dniowy stan wojenny. Siły Zbrojne Ukrainy odpierają ataki wzdłuż granicy państwa. Władze Ukrainy wzywają środowisko międzynarodowe do zdecydowanej reakcji na działania Rosji. Zachód zapowiada dotkliwe sankcje, które zostały przedyskutowane 21 lutego 2022 r. podczas rozmowy zdalnej prezydenta USA Joe Bidena, kanclerza Niemiec Olafa Scholza i prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Jak pokazują pierwsze godziny inwazji, Rosja jest gotowa do podjęcia dalszych kroków.
Początek inwazji. 24 lutego 2022 r. o godz. 3.45 Władimir Putin wygłosił orędzie, w którym zapowiedział rozpoczęcie operacji militarnej na Ukrainie, mówiąc o tym, że „okoliczności wymagają podjęcia zdecydowanych, natychmiastowych działań. Republiki ludowe Donbasu zwróciły się do Rosji z prośbą o pomoc. Na podstawie art. 51 rozdziału 7 Karty Narodów Zjednoczonych oraz na mocy podpisanych porozumień o przyjaźni i wzajemnej pomocy z DNR i ŁNR, ratyfikowanych przez Zgromadzenie Federalne, postanowiono przeprowadzić specjalną operację wojskową”. Około 4.00 nad ranem Siły Zbrojne Rosji rozpoczęły precyzyjne ataki (powietrzno-morsko-lądowe) na obiekty infrastruktury krytycznej w wielu miejscowościach Ukrainy. Zaatakowane zostały główne lotniska wojskowe, bazy materiałowe i składy amunicji wojskowej. Ucierpiały także obiekty infrastruktury granicznej, zaatakowane z terytorium Rosji i Białorusi (za pomocą pojazdów opancerzonych i wyrzutni rakietowych Grad). Ostrzały trafiły w kilka obiektów cywilnych (domy mieszkalne), jednak – jak podają media ukraińskie – są to nieprecyzyjnie wystrzelone pociski. W ciągu kilku godzin rosyjskie wojska lądowe przekroczyły granice Ukrainy w obwodach charkowskim, czerkaskim, sumskim, chersońskim i czernihowskim oraz od strony Krymu i zbliżają się do największych miast. Z kierunku białoruskiego atakom poddano obwody kijowski i żytomierski. Rosjanie przejęli m.in. 11 lotnisk ukraińskich.
Siły ukraińskie przejęły kontrolę nad miejscowością Szczastia na linii rozgraniczenia na Donbasie. Według strony ukraińskiej zestrzelono 6 samolotów, 3 śmigłowce oraz zniszczono 5 czołgów rosyjskich T-72. Najintensywniejsze walki odbywają się pod Charkowem, Chersonem i w pobliżu Kijowa. Pomimo pojawiających się dezinformacji, od strony obwodu wołyńskiego żadnej aktywności wojskowej nie zaobserwowano. Przejścia graniczne nie zostały przejęte przez Rosję. Żaden wojskowy ukraiński nie odmówił służby. Oczekuje się kolejnej fali ataków powietrznych, spodziewać się należy 3-4 ataków na dobę.
Reakcje społeczeństwa. Pierwsza fala paniki po nocy nie została jeszcze opanowana, ataki są odbierane jako wstęp do pełnoskalowej inwazji. Doliczono się kilkudziesięciu ostrzałów lotniczych i rakietowych. Według danych Ministra Spraw Wewnętrznych, zginęło ok. 60 osób, a ok. 30 osób zostało rannych, jednak liczba ofiar stale rośnie. Rosja liczyła na większe straty po stronie ukraińskiej, chociaż reżimowi Putina zależało na obiektach infrastruktury krytycznej, a nie na cywilnych, sami cywile również nie byli celem ataków. Ukraińcy są wzywani do pozostania w domach, jeżeli nie są pracownikami infrastruktury niezbędnej do funkcjonowania państwa, a w razie potrzeby do udania się do przygotowanych schronów przeciwlotniczych. Mieszkańcy Ukrainy robią zapasy żywności, leków i paliwa, szykują się też do obrony miast, choć sytuacja na ulicach wydaje się spokojna. W Kijowie, Dnieprze, Zaporożu, Mikołajowie, Kremenczuku i Browarach wprowadzono godzinę policyjną. Na niektórych stacjach benzynowych skończyło się paliwo, jednak władze ukraińskie zapewniają, że na potrzeby wojska zrobiono wystarczające zapasy. Większość Ukraińców ma spakowane „walizki ewakuacyjne” z najbardziej potrzebnymi rzeczami i dokumentami. Na granicy z Polską tworzą się kolejki samochodów, jednak sytuacja nie jest krytyczna.
Wsparcie międzynarodowe. Prezydent Zełenski podejmuje próby stworzenia międzynarodowej koalicji „antyputinowskiej”. Ataki zostały potępione przez kilkadziesiąt państw, m.in. przez USA, Polskę, państwa bałtyckie, Wielką Brytanię. Na wydarzenia na Ukrainie zareagował także Watykan, apelując o wsparcie modlitewne i zaprzestanie przez Rosję działań dyskredytujących prawo międzynarodowe. Sekretarz Generalny NATO, Jens Stoltenberg, zapowiedział dalsze sankcje i podkreślił, że inwazja nie była zaskoczeniem oraz że jest to demonstracja negowania przez Rosję wysiłków dyplomatycznych. Państwa Sojuszu pozostają w trybie przygotowań do pełnej mobilizacji. Wspólne stanowisko zajęli przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel i wysoki przedstawiciel UE ds. zagranicznych Josep Borrell, którzy potępili działania Rosji jako ataki na wartości i jedność europejską. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała sankcje, które zaczną obowiązywać natychmiastowo. Agresji rosyjskiej nie sprzeciwiają się Chiny. Rzeczniczka MSZ Chin Hua Chunying działania rosyjskie nazwała „operacją specjalną” w celu „zdemilitaryzowania i zdenazyfikowania” Ukrainy, a nie inwazją. Wezwała Zachód do powściągliwości i niepodsycania napięć oraz wyraziła sprzeciw wobec sankcji nakładanych na Rosję.
Przemówienie prezydenta Zełenskiego. O godz. 11.00 czasu ukraińskiego Wołodymyr Zełenski zwrócił się z przemówieniem do społeczeństwa, zapowiadając cykliczne konferencje prasowe w celu informowania o bieżącej sytuacji na Ukrainie zaatakowanej przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej. Najważniejsze postulaty prezydenta podczas konferencji w dniu 24 lutego 2022 r.:
Wnioski
Prace nad tekstem zakończono 24.02.2022 r. o godzinie 19.30
Marta Drabczuk
Komentarze IEŚ 530 (42/2022)
Inwazja Rosji na Ukrainę