Zespół Wschodni
22 marca 2024

Piotr Oleksy
Komentarze Brief IEŚ 1086 (61/2024)

Klaus Iohannis walczy o fotel sekretarza generalnego NATO

Klaus Iohannis walczy o fotel sekretarza generalnego NATO

ISSN: 2657-6996
Komentarze Brief IEŚ 1086
Wydawca: Instytut Europy Środkowej
Słowa kluczowe: , , , ,

Prezydent Rumunii Klaus Iohannis 11 marca 2024 r. ogłosił, że zamierza ubiegać się o stanowisko sekretarza generalnego Sojuszu Północnoatlantyckiego. Wcześniej największe państwa członkowskie – USA, Wielka Brytania, Niemcy i Francja – oficjalnie poparły kandydaturę Marka Ruttego, byłego premiera Holandii.

Decyzja dotycząca następcy Jensa Stoltenberga, sprawującego funkcję sekretarza generalnego NATO od dziesięciu lat, ma zostać podjęta przed szczytem Sojuszu, który odbędzie się w czerwcu 2024 r. w Waszyngtonie. Dzięki temu spotkanie ma mieć bardziej konstruktywny wymiar, skupiony na konkretnych działaniach w sferze rozbudowy potencjału obronnego. Celem jest również wybór nowego sekretarza generalnego przed rozpoczęciem negocjacji w sprawie najważniejszych stanowisk w Unii Europejskiej.

Klaus Iohannis urodził się w 1959 r. Prezydentem Rumunii został w 2014 r. Jego druga kadencja trwa do końca 2024 r. Jest związany z centroprawicową Partią Narodowo-Liberalną, która na arenie UE przynależy do Europejskiej Partii Ludowej. Często się podkreśla, że Iohannis wywodzi się ze społeczności siedmiogrodzkich Niemców.

Mark Rutte urodził się w 1967 r. Liderem Partii Ludowej na rzecz Wolności i Demokracji, która przynależy do centrowej grupy Odnówmy Europę, został w 2006 r. Na czele rządu Holandii po raz pierwszy stanął w 2010 r. i funkcję tę sprawował do roku 2023.

Sekretarz generalny NATO musi zostać wybrany jednogłośnie. Dotychczas z oficjalnym poparciem dla kandydatury Ruttego wstrzymały się Estonia, Litwa, Łotwa, Rumunia oraz Turcja. Minister spraw zagranicznych RP Radosław Sikorski uzależnił poparcie Warszawy od „spełnienia postulatów kadrowych”. Kandydaturze Ruttego jednoznacznie sprzeciwiły się Węgry.

Iohannis, zapowiadając swoją kandydaturę, stwierdził, że NATO potrzebuje „nowego spojrzenia na swoją misję”. Podkreślił przy tym znaczenie Europy Wschodniej w dyskusjach i procesie decyzyjnym w ramach Sojuszu. Obiecał zapewnić Ukrainie „zwycięstwo w egzystencjalnej walce z Rosją” oraz wyraził jednoznaczne wsparcie dla członkostwa tego państwa w NATO.

Komentarz

Kandydatura Marka Ruttego ma silne poparcie największych państw członkowskich. Jest on postrzegany jako doświadczony i skuteczny polityk, silnie przywiązany do wartości liberalno-demokratycznych. W mediach podkreśla się, że jego wartością jest umiejętność budowania dobrych relacji z Donaldem Trumpem, którą wykazał się w czasie sprawowania przez Trumpa urzędu prezydenta USA. Biorąc pod uwagę możliwość reelekcji Trumpa w nadchodzących wyborach prezydenckich oraz jego kontrowersyjne wypowiedzi odnośnie do NATO – może to mieć duże znaczenie.

Krytycy tej kandydatury wskazują, że Rutte jako wieloletni premier Holandii nie doprowadził do osiągnięcia oczekiwanego przez NATO poziomu wydatków na obronność. Liczne głosy rozczarowania tą kandydaturą wybrzmiały także w Europie Środkowej. Spodziewano się bowiem, że po rosyjskiej inwazji na Ukrainę perspektywa tego regionu będzie w większym stopniu uwzględniana w polityce Sojuszu, co zaowocuje szansą na objęcie stanowiska sekretarza generalnego przez polityka z Europy Środkowej. Tymczasem ogłoszenie przez największe państwa członkowskie kandydatury byłego premiera Holandiis zdawało się jednoznacznie przekreślać tę szansę.

Klaus Iohannis będzie liczył na poparcie państw wschodniej flanki NATO oraz Turcji, w której Rutte jest bardzo niepopularny. Prezydent Rumunii utrzymuje też bliskie relacje z przywódcami państw Europy Zachodniej i USA. Jest postrzegany jako polityk antyrosyjski, a przy tym wiarygodny i starający się utrzymać w głównym nurcie polityki europejskiej oraz relacji transatlantyckich. W przypadku zablokowania kandydatury Marka Ruttego, Klaus Iohannis może okazać się więc odpowiednim kandydatem rezerwowym. Jednak w przypadku niepowodzenia w tej rywalizacji rumuński prezydent będzie prawdopodobnie ubiegać się o ważne stanowisko w Unii Europejskiej.

[Zdj. Klaus Iohannis / materiały prasowe]

Udostępnij