Pandemia COVID-19 zapamiętana zostanie jako punkt zwrotny w systemie pracy zdalnej. Odsetek pracujących w ramach home office w samym tylko 2020 r. wzrósł w Unii Europejskiej więcej niż w ciągu poprzedzającej go dekady. Wzrost ten nie był jednak równomierny – w tyle pozostały państwa Europy Środkowej, zwłaszcza te, w których branże ICT oraz usług opartych na wiedzy mają niewielkie udziały w zatrudnieniu. To bowiem pracownicy tych gałęzi gospodarki – zgodnie z unijnymi statystykami – najczęściej pracowali z domu. Okazuje się także, że praca zdalna, szczególnie w regionie środkowoeuropejskim, była w większym stopniu domeną kobiet.
W obliczu pandemii COVID-19 system pracy zdalnej był często jedynym rozwiązaniem umożliwiającym sprawne funkcjonowanie szeregu jednostek użyteczności publicznej oraz przedsiębiorstw, chociaż dla wielu początkowe doświadczenia z nim wiązały się z dezorganizacją i spadkiem efektywności pracy. Wymuszone home office w wielu przypadkach wdrażane było niemal z dnia na dzień, często bez specjalnego przygotowania i właściwych warunków, na co wpływał m.in. brak odpowiednich systemów i sprzętu czy konieczność godzenia obowiązków zawodowych z opieką nad dziećmi. Gdy udało się jednak sprostać początkowym problemom, zarówno pracodawcy, jak i pracownicy dostrzegli korzyści wynikające z tego systemu pracy. W obu grupach wciąż zwiększa się liczba tych, którzy z coraz większym przekonaniem deklarują chęć korzystania z pracy zdalnej nawet w sytuacji zniesienia obostrzeń.
Różnice w ramach UE. Pandemia COVID-19 to przełom w upowszechnieniu pracy zdalnej. O ile w ciągu dekady przed pandemią – tj. między 2009 a 2019 r. – odsetek pracujących z domu wzrósł w UE średnio z 10,9% do 14,4%, o tyle w samym tylko 2020 r. zwiększył się do poziomu 20,6%. Należy dodać, że obserwowane są w tym zakresie wyraźne różnice pomiędzy poszczególnymi państwami.
Przed wybuchem pandemii praca zdalna była wyraźnie mniej popularną formą systemu pracy w większości państw środkowoeuropejskich[1]. Odsetek pracowników wykonujących zadania służbowe z domu wynosił w nich w 2019 r. średnio 8,7%, dwukrotnie mniej niż w pozostałych państwach UE (19,8%). Co więcej, w obliczu pandemii dystans dzielący ten region do pozostałych państw członkowskich jeszcze się pogłębił – odsetek pracowników wykonujących pracę zdalnie w 2020 r. w państwach środkowoeuropejskich wzrósł bowiem do 11,7%, natomiast w pozostałych państwach UE aż do 27,3%. Są to statystyki obejmujące nie tylko osoby zatrudnione, które regularnie pracowały zdalnie, lecz także te, które pracowały w ten sposób tylko okazjonalnie[2]. Dysproporcje jeszcze wyraźniej widać, gdy uwzględniona zostanie tylko pierwsza z tych grup – w Europie Środkowej udział pracowników, którzy regularnie pracowali z domu, wzrósł w wyniku pandemii z 3,3% do 5,6%, natomiast w pozostałych państwach UE z 7,1% aż do 15,1%.
Różnice w ramach Europy Środkowej. Obraz środkowoeuropejskiej pracy zdalnej był w 2020 r. wyraźnie zróżnicowany. Znikomy odsetek pracowników wykonujących zadania powierzone przez pracodawcę w domu występował w Bułgarii i Rumunii – wyniósł on kolejno 3% i 3,1%. Niewiele wyższy był na Łotwie – 5,1%. Równocześnie trzy wymienione państwa osiągnęły najniższe wyniki pod tym względem w całej Unii Europejskiej. Nieco wyższe udziały pracujących zdalnie, chociaż wciąż poniżej średniej unijnej, odnotowano na Litwie – 8,3%, na Węgrzech, w Chorwacji – po 11%, w Słowacji – 11,6%, w Czechach – 13,1%, w Polsce – 18,1% oraz w Słowenii – 20%. Jedynym państwem regionu, które przekracza w tym zakresie średnią unijną, jest Estonia z wynikiem 23,7%.
Różnice pomiędzy kobietami a mężczyznami. Okazuje się, że praca zdalna w Europie Środkowej jest w większym stopniu domeną pracownic. We wszystkich państwach tego regionu odsetek kobiet, które pracowały z domu w 2020 r., był wyższy niż w przypadku mężczyzn – średnio wyniósł 13% kobiet i 10,7% mężczyzn. W pozostałych państwach UE różnica ta nie była aż tak znacząca – pracowało zdalnie średnio 27,8% kobiet w stosunku do 27% mężczyzn. Zdarzały się także państwa, w których to mężczyźni dominowali w tym systemie pracy, np. Niemcy, Finlandia czy Szwecja.
Spośród państw środkowoeuropejskich największe dysproporcje w ramach płci dostrzegane są w tym zakresie w Rumunii: odsetek pracujących zdalnie kobiet wynoszący 4,5% jest tam ponad dwukrotnie większy niż w przypadku mężczyzn – 2,2%. Najmniejsze różnice odnotowują Czechy: w przypadku kobiet odsetek pracujących na home office wynosi 13,2%, a mężczyzn – 13%.
Przyczyny różnic. Jednym z głównych czynników wyjaśniających rozbieżności w rozpowszechnieniu pracy zdalnej w państwach Europy Środkowej, ale także szerzej w całej UE, jest znaczenie w poszczególnych państwach tych branż, w których w największym stopniu można było wdrożyć taki system pracy. Badania prowadzone na zlecenie Komisji Europejskiej[3] wskazują, że wyjątkowo wysoki odsetek pracujących zdalnie odnotowywano w usługach intensywnie korzystających z technologii ICT – w tej branży z takiej formy świadczenia pracy korzystało aż 40% zatrudnionych. Również wysoki udział (powyżej 30%) występował w usługach opartych na wiedzy – m.in. w działalności prawniczej, rachunkowo-księgowej oraz doradztwie podatkowym, a także działalności edukacyjnej i wydawniczej, natomiast powyżej 20% w telekomunikacji, finansach i ubezpieczeniach. Generalnie zatem im większy udział tych branż w strukturze zatrudnienia poszczególnych gospodarek, tym większe rozpowszechnienie pracy zdalnej. Dla przykładu w Bułgarii i Rumunii odsetek zatrudnionych w usługach opartych na wiedzy oraz ICT nie przekracza 3% – i, podobnie jak wspomniany odsetek pracujących z domu, jest to najniższy wynik na tle państw UE. Równocześnie w Estonii, mającej najwyższy udział pracujących z domu spośród państw Europy Środkowej, wynosi on ponad 20%.
Różnice pomiędzy odsetkiem pracujących z domu kobiet i mężczyzn wyjaśnić można tym, że we wspomnianych branżach pracują najczęściej osoby z wyższym wykształceniem, a to właśnie wśród kobiet takich osób jest średnio więcej.
Rozpowszechnienie pracy zdalnej w poszczególnych państwach wynika także z dostępnej infrastruktury. Obecny kryzys pojawił się w pewnym „zastanym” punkcie rozwoju cyfrowego państw, np. przed wybuchem pandemii 83% gospodarstw domowych w Estonii posiadało stałe łącze szerokopasmowe, a w Bułgarii – 58% (więcej zob. „Komentarze IEŚ”, nr 162).
Wnioski. Bez wątpienia rok 2020 zapamiętany zostanie jako punkt zwrotny w systemie pracy zdalnej. Nawet jeżeli – wobec zmniejszania obostrzeń – część działalności powróci do dotychczasowych form świadczenia pracy, odsetek pracujących z domu nie powinien powrócić do poziomu sprzed pandemii. To korzystny trend z punktu widzenia pobudzania gospodarek. Praca zdalnadynamizuje rynek pracy. Po pierwsze popyt i podaż nie są wówczas ograniczone w sensie terytorialnym. Po drugie mniejsze koszty ponoszone przez pracodawców mogą przełożyć się na większe inwestycje, w tym wzrost zatrudnienia. Po trzecie możliwość elastycznej organizacji czasu pracy przyczynia się do wzrostu zatrudnienia kobiet. Nie należy przy tym zapominać o ryzykach, jakie niesie za sobą ten system pracy. To m.in. dla pracodawcy – zmniejszenie kontroli nad pracownikiem, a dla pracownika – brak kontaktów osobistych ze współpracownikami, wymóg samodyscypliny, trudności z oddzieleniem życia zawodowego od prywatnego.
Należy także podkreślić, że pandemia COVID-19 pogłębiła różnice w rozpowszechnieniu home office w państwach członkowskich Unii Europejskiej. Odsetek pracujących z domu w większym stopniu wzrósł bowiem w tych, które przodowały przed pandemią pod tym względem. W państwach Europy Środkowej zwiększył się w 2020 r. o 11 pp. do niespełna 20%, podczas gdy w pozostałych państwach UE o prawie 16 pp. do 27%.
Uśrednione wartości dla państw Europy Środkowej nie oddają jednak pełnego obrazu pracy zdalnej w tym regionie. Obserwowane są w tym zakresie znaczące różnice:
[1] Dane dla Europy Środkowej dotyczą UE-11, tj. państw przyjętych do UE po 2004 r., z wyłączeniem Cypru i Malty (Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Węgry).
[2] Źródło danych: Eurostat.
[3] S. Milasi, I. González-Vázquez, E. Fernández-Macías, Telework in the EU before and after the COVID-19: Where We Were, Where We Head to, “Science for Policy Briefs”, European Commission, 2020.
Marlena Gołębiowska
Komentarze IEŚ 403 (100/2021)
Rok z home office: bilans pracy zdalnej w Europie Środkowej