Zespół Bałtycki
15 lutego 2023

Komentarze IEŚ 787 (35/2023)

Węgry: poszukiwanie równowagi w dostawach gazu ziemnego

Węgry: poszukiwanie równowagi w dostawach gazu ziemnego

ISSN: 2657-6996
Komentarze IEŚ 787
Wydawca: Instytut Europy Środkowej

Prowadzona przez Węgry długoletnia polityka energetyczna była nastawiona głównie na współpracę z Rosją. Zbrojna napaść Rosji na Ukrainę tylko częściowo zrewidowała podejście rządu w Budapeszcie do kooperacji z agresorem, czego widocznym efektem było blokowanie lub utrudnianie wprowadzania sankcji przeciwko Rosji. Niemniej od kilku miesięcy podejmowane są działania, które w kolejnych latach mogą doprowadzić do większej dywersyfikacji źródeł oraz kierunków dostaw gazu ziemnego na Węgry.

Współpraca z Rosją. Gaz ziemny odgrywa niezwykle ważną rolę w gospodarce Węgier i odpowiada za 35,3% całkowitego zużycia energii pierwotnej (konsumpcja kształtuje się na poziomie 9-10 mld m3 rocznie). Znaczenie tego surowca może jeszcze wzrosnąć wraz z planowanym zamknięciem elektrowni Mátra, która wykorzystuje węgiel brunatny (pojawiają się jednak sygnały, że elektrownia będzie funkcjonować dłużej z uwagi na kryzys energetyczny w Europie). Uwzględniając krajowe wydobycie, które pokrywa jedynie ok. 13-15% węgierskich potrzeb, istnieje konieczność importu tego surowca. W chwili obecnej Węgry nadal są związane 15-letnią umową na dostawy gazu ziemnego z Rosji, która została zawarta we wrześniu 2021 r., a następie uległa pewnym modyfikacjom[1]. Wojna rosyjsko-ukraińska nie zmieniła nastawienia Węgier do kooperacji z Rosją, gdyż w dalszym ciągu są realizowane z tego kierunku dostawy surowca (w 2022 r. były one czasowo zmniejszone, zob. „Komentarze IEŚ”, nr 735 oraz „Komentarze IEŚ”, nr 455). Na sytuację energetyczną Węgier w tym okresie mocno wpłynęły ceny gazu ziemnego na giełdach w Europie, co doprowadziło do mniejszego zapotrzebowania zarówno ze strony gospodarstw domowych, jak i przedsiębiorstw (łączny spadek konsumpcji wyniósł 17% w porównaniu do 2021 r.). Kluczowym wyzwaniem dla rządu w Budapeszcie w 2022 r. było – oprócz zapewnienia dostaw surowca – także zatłoczenie odpowiedniej ilości gazu ziemnego do funkcjonujących w tym państwie magazynów (łącznie 5, o zdolnościach magazynowych wynoszących 5,01 mld m3 rocznie). Pomimo trudności w dostawach, ostatecznie na przełomie października i listopada 2022 r. udało się zapełnić magazyny do poziomu wymaganego przez Komisję Europejską. Węgry posiadają odpowiednie połączenia gazowe ze wszystkimi państwami sąsiednimi, co w teorii daje możliwość budowy bardziej zdywersyfikowanej struktury dostaw tego surowca.

Dostawy LNG z państw Bliskiego Wschodu. Węgry mają możliwość sprowadzenia surowca z różnych kierunków (poszczególne interkonektory różnią się jednak mocami przesyłowymi), ale najważniejszym problemem pozostaje źródło pochodzenia gazu ziemnego. Dlatego od kilku miesięcy rząd w Budapeszcie prowadzi intensywne rozmowy m.in. z państwami Bliskiego Wschodu. W grudniu 2022 r. zostały przeprowadzone rozmowy w sprawie potencjalnych dostaw gazu ziemnego z Omanu oraz Kataru. Celem takiej kooperacji byłoby zwiększenie zdolności dywersyfikacyjnych. Priorytetową w tym względzie rolę mógłby odegrać Oman, którego zdolności wydobywcze są coraz większe. Wzajemne powiązania energetyczne pomiędzy oboma państwami są znaczące, gdyż w latach 2006-2021 firma państwowa MOL była zaangażowana w poszukiwania i eksploatację złóż surowców energetycznych w tym państwie, natomiast państwowa firma OQ (wcześniej Oman Oil Company) była do stycznia 2022 r. udziałowcem MOL. Także w grudniu 2022 r. doszło do zawarcia politycznego porozumienia pomiędzy Węgrami a Katarem w sprawie potencjalnych dostaw gazu ziemnego (efekt wizyty Pétera Szijjártó, ministra spraw zagranicznych i handlu, w Doha). Dzięki temu pojawi się możliwość zwiększenia dostępności w Europie gazu ziemnego innego niż z Rosji. Katar jest ważnym partnerem dla Węgier, gdyż posiada wieloletnie doświadczenie w eksporcie LNG i wiele państw w regionie Europy Środkowej z nim współpracuje. Istotnym oczywiście aspektem tego typu współpracy będzie jednak zwiększenie mocy przesyłowych, umożliwiających dostawy surowca z terminali LNG, w tym z Chorwacji oraz Grecji i Turcji. Węgry liczą na rozbudowę terminala LNG na wyspie Krk w Chorwacji (zdolność importowa wynosi 2,9 mld m3 rocznie, ale w latach 2024-2025 ma wzrosnąć do 6,1 mld m3 rocznie). Dodatkowo, aby zapewnić dostawy z Grecji oraz Turcji, strategicznym elementem będzie kontynuacja projektu BRUA, a więc zwiększenie mocy przesyłowych interkonektora Węgry-Rumunia.

Azerbejdżan: potencjalny kluczowy partner na lata. W styczniu 2023 r. doszło do podpisania z Azerbejdżanu porozumienia o współpracy w zakresie wydobycia oraz transportu gazu ziemnego. Państwo to w kolejnych latach może odegrać ważną rolę w strategii energetycznej Węgier z uwagi na duże wsparcie dla tego typu kooperacji także na poziomie UE. W 2022 r. eksport surowca z Azerbejdżanu do państw UE wyniósł ponad 11 mld m3. Jednak aby zwiększyć dostawy na kontynent, niezbędne są dodatkowe inwestycje. Celem Azerbejdżanu jest zwiększenie eksportu gazu ziemnego do Europy do 20 mld m3 rocznie do 2027 r., co będzie wymagało zarówno zagospodarowania nowych złóż (m.in. Shafag-Asiman, SWAP, a więc Shallow Water Absheron Peninsula, Dostluk oraz III faza Shah Deniz), jak i rozwoju infrastruktury przesyłowej (rozbudowa mocy gazociągów TANAP i TAP). Tym samym będzie to proces odłożony w czasie. Dla Węgier ważna jest obecność spółki MOL na rynku Azerbejdżanu[2], co może pozytywnie wpłynąć na współpracę energetyczną, tym bardziej że wola polityczna została już wyrażona. Obszarów współpracy jest wiele, a jednym z nich są dostawy energii elektrycznej. W grudniu 2022 r. w Bukareszcie doszło do podpisania porozumienia pomiędzy Azerbejdżanem, Gruzją, Rumunią oraz Węgrami w zakresie budowy podmorskiego kabla energetycznego, łączącego Azerbejdżan z Europą. Na tej współpracy mają zyskać także Węgry.

Wnioski

  • Dla Węgier w dalszym ciągu istotnym partnerem biznesowo-politycznym pozostaje Rosja. Nie ma obecnie sygnałów, by taka polityka miała ulec zmianie, tym bardziej że kontynuowane są wspólne projekty inwestycyjne (np. budowa elektrowni jądrowej Paks 2 ma zakończyć się w 2032 r.). Co ważne, Węgry wskazują, że potrzebują Rosji dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego. Jednocześnie kontynuują wysiłki na rzecz dywersyfikacji źródeł dostaw, chociaż w sferze deklaratywnej kooperacja z Rosją ma być nadal niezwykle istotna (w ocenie Pétera Szijjártó dostawy z Azerbejdżanu uzupełnią dostawy z Rosji, a nie je zastąpią). Węgry posiadają odpowiednią infrastrukturę, aby zwiększyć zakup surowca z innych kierunków. Jednak brak aktywności w tym zakresie w ostatnich latach sprawił, że struktura dostaw jest mało zbilansowana. Mimo iż zapoczątkowano dialog z Katarem i Omanem, Węgrom trudno jest prowadzić rozmowy, gdyż moce przesyłowe pomiędzy Chorwacją a Węgrami są ograniczone mocami przesyłowymi na gazociągu, a jednocześnie sam terminal na wyspie Krk musi ulec rozbudowie. Jedynym rozwiązaniem będzie wykorzystanie zdolności importowych poprzez Grecję lub Turcję, ale w tym przypadku większość mocy importowych jest już zarezerwowana.
  • Ważnym rozwiązaniem, które może zapewnić większą dywersyfikację, a jednocześnie gwarancję dostaw, pozostaje współpraca z Azerbejdżanem. W chwili obecnej dostawy surowca mogą być realizowane poprzez gazociąg BRUA i punkt Csanádpalota. Niemniej w tym przypadku kluczowy będzie rozwój mocy przesyłowych (element rozbudowy projektu BRUA), a także uruchomienie w samym Azerbejdżanie nowych złóż, aby sprostać wyzwaniom energetycznym. Dodatkowo zwiększenie dostaw gazu ziemnego nie tylko na Węgry, ale i do wszystkich państw UE z tego kierunku (via gazociągi TANAP i TAP) będzie wymagało znacznych środków finansowych, rozbudowy istniejących gazociągów (np. budowa tłoczni) lub też budowy nowych nitek gazociągów, co spowoduje, że będzie to proces kapitałochłonny oraz długotrwały.
  • Dostawy gazu ziemnego z Azerbejdżanu oraz terminali LNG w Grecji oraz Turcji mogą być realizowane już poprzez interkonektor Węgry-Rumunia (punkt Csanádpalota). Jednak dla Węgier kluczowe jest zwiększenie mocy przesyłowych tym kanałem. Natomiast możliwy jest też scenariusz, w którym część surowca na Węgry będzie dostarczana poprzez gazociąg TurkStream/Balkan Stream. Jest to w teorii możliwe, gdyż gazociąg powstał zgodnie z prawem UE (za budowę i eksploatację odpowiadają krajowe przedsiębiorstwa, obowiązywała procedura open season i rezerwacja przepustowości poprzez aukcje), chociaż większość zarezerwowanych mocy posiada Gazprom. Problem stanowią jednak przejrzystość i brak obowiązywania takich przepisów w Serbii, gdyż gazociąg TurkStream/Balkan Stream na terenie tego państwa jest wyłączony z zasady konkurencji, a spółka Gastrans (należąca do Gazpromu) jest operatorem gazociągu. Niemniej w przypadku, gdyby Gazprom nie wywiązywał się ze swoich zobowiązań, a Serbia podjęłaby kroki prawne wobec rosyjskiej spółki, istnieje możliwość uwolnienia części mocy przesyłowych, którymi obecnie dysponuje Gazprom, w celu dostarczania gazu ziemnego na Węgry i do innych państw poprzez ten gazociąg.

[1] Kontrakt obejmuje dostawy na poziomie 4,5 mld m3 gazu ziemnego rocznie, przy czym nie są one realizowane tak jak wcześniej poprzez Ukrainę, ale z wykorzystaniem gazociągu TurkStream/Balkan Stream (3,5 mld m3) oraz przez Austrię (1 mld m3). W 2022 r. w trakcie dwóch miesięcy (wrzesień-październik 2022 r.) dostawy uległy nieznacznemu zwiększeniu.

[2] W kwietniu 2020 r. firma MOL nabyła pakiet udziałów w złożu ACG (Azeri-Chirag-Gunashli) w Azerbejdżanie oraz rurociągu naftowym Baku-Tbilisi-Ceyhan.

[Zdjęcie: Illyés Tibor / Hungary Today]

Udostępnij