Państwa nordyckie w sposób jednoznacznie negatywny oceniają atak Rosji na Ukrainę, co ma swoje przełożenie na wymiar energetyczny. Działania są podejmowane zarówno przez przedsiębiorstwa energetyczne, jak i poszczególne rządy. Ich efektem będzie ograniczenie kooperacji z Rosją i większa koncentracja na działaniach służących zwiększeniu bezpieczeństwa energetycznego w Europie (eksport gazu ziemnego przez Norwegię). Temu też będzie służyć długofalowa strategia tych państw na rzecz rozbudowy krajowych mocy wytwórczych w zakresie odnawialnych źródeł energii.
Błyskawiczne reakcje… Atak Rosji na Ukrainę wywołał falę dyskusji w państwach nordyckich, dotyczącą znaczenia Rosji jako dostawcy surowców energetycznych. Wprowadzony dotychczas pakiet sankcji (zob. więcej: „Komentarze IEŚ”, nr 539, „Komentarze IEŚ”, nr 540) jest akceptowany przez społeczeństwa tych państw. Niemniej, o ile rządy tych państw nie zdecydowały się na wprowadzenie formalnego zakazu współpracy w obszarze energii z Rosją, o tyle kluczową rolę w tym względzie odgrywają przedsiębiorstwa, które samodzielnie podjęły decyzję o ograniczeniu lub wstrzymaniu kooperacji. W tym kontekście firma Neste z Finlandii już 28 lutego 2022 r. poinformowała, że nie będzie zawierać nowych kontraktów na zakup ropy naftowej oraz paliw z Rosji (zrealizowano jedynie dostawy oleju napędowego zakontraktowanego wcześniej). W tych okolicznościach firma nie planuje także kontynuacji importu surowca do rafinerii w Porvoo. Nastąpiło również ograniczenie dostaw paliw drogą kolejową (ok. 20%), przy czym dodatkowo zmiany wprowadzono w zakresie rodzaju importowanych paliw. Zmniejszono zatem import oleju napędowego i benzyny surowej (do firm Neste i Borealis), natomiast zwiększono dostawy LPG, paliwa lotniczego oraz niektórych półproduktów na instalacje rafineryjne. Podobną decyzję co Neste podjęła firma Preem ze Szwecji, która wstrzymała import ropy naftowej z Rosji i nie planuje zakupu nowych ładunków do zakładów w Lysekil i Göteborg. Także firma Equinor z Norwegii podjęła działania w kierunku wycofania się z rynku rosyjskiego w zakresie obszaru poszukiwań i wydobycia[1]. Obecna produkcja odgrywała marginalną rolę w ramach aktywów wydobywczych, a firma działa głównie na rynku Upstream w Norwegii.
Dla państw nordyckich Rosja nie jest kluczowym dostawcą paliw. Do Finlandii i Norwegii importowany jest przede wszystkim olej napędowy (zapewnia ok. 6% krajowego zapotrzebowania) i ciężki olej opałowy, a zakłady rafineryjne w Szwecji kupują głównie benzynę surową do produkcji paliw. Finlandia, Norwegia i Szwecja importowały w 2021 r. ok. 11 mln ton ropy naftowej i paliw z Rosji, co odpowiadało łącznie 3% eksportu paliw przez Rosję. Większość stanowiła ropa naftowa. Rafinerie w regionie zdecydowały się na wstrzymanie importu surowca z Rosji i obecnie zaopatrują się w gatunki porównywalne, które są dostępne na rynku.
W odniesieniu do gazu ziemnego wśród państw nordyckich najbardziej uzależniona od dostaw tego surowca jest Finlandia (import z Rosji zapewnia 78% krajowego zapotrzebowania). Także Szwecja kupuje gaz ziemny z Rosji, ale udział w bilansie energetycznym jest niewielki i wynosi jedynie niecałe 3%. Dlatego też, mimo że z Rosji pochodzi 50% gazu ziemnego, to rozwinięta infrastruktura pozwala na dywersyfikację źródeł dostaw. W innej sytuacji znajduje się Norwegia, która jest eksporterem gazu ziemnego i planuje zwiększyć eksport do Europy w najbliższych miesiącach.
…oraz średnioterminowe działania i długoterminowe strategie. Decyzje polityczne podejmowane przez rządy państw nordyckich w związku z szeroko zakrojonym planem energetycznym UE, przedstawionym 8 marca 2022 r., mającym na celu zmniejszenie zależności od Rosji, wpływają na przedsięwzięcia biznesowe realizowane w perspektywie średnioterminowej. Po tym, jak minister ds. energii, klimatu i zaopatrzenia Danii Dan Jørgensen wskazał na konieczność przyśpieszenia procesów wydawania pozwoleń związanych z inwestycjami w morską energetykę wiatrową, Ørsted i ATP zaapelowały, aby dwukrotnie zwiększyć moc planowanej inwestycji budowy sztucznej wyspy energetycznej na Morzu Północnym. Dzięki temu możliwe będzie wytworzenie „zielonej energii” dla 20 mln gospodarstw domowych w Europie. Przetarg na budowę wyspy, w którym zamierza wystartować konsorcjum Ørsted i ATP (we współpracy z trzema firmami: Aarsleff, Bouygues Travaux Publics i Van Oord), powinien zostać ogłoszony w 2023 r. Inwestycja ta koreluje z nową strategią Danii, dotyczącą rozwoju technologii wykorzystującej zieloną gospodarkę wodorową „Power-to-X”, zaakceptowaną 5 marca 2022 r. przez Riksdag. Zgodnie ze strategią, wpisującą się w tzw. zieloną dyplomację (zob. więcej: „Komentarze IEŚ”, nr 192), Dania zamierza przeznaczyć 1,25 mld DKK (niecałe 170 mln EUR) na inwestycje umożliwiające osiągnięcie zdolności do elektrolizy 4-6 GW mocy w perspektywie do 2030 r. Zieloną energię zamierza wykorzystywać również szwedzki Northvolt, który ogłosił plany budowy nowej fabryki baterii litowo-jonowych w Heide w Szlezwiku-Holsztynie w północnych Niemczech. Inwestycja o wartości 4 mln EUR pozwoli na produkcję baterii o łącznej mocy produkcyjnej 60 GWh rocznie.
Agresja Rosji na Ukrainę na nowo ożywiła również debatę na temat taksonomii. Jeszcze przed inwazją, w trakcie spotkania, do którego doszło 21 lutego 2022 r. pomiędzy premier Danii Mette Frederiksen a premierem Hiszpanii Pedro Sanchezem, podkreślano, że wraz z Austrią i Luksemburgiem państwa te sprzeciwiają się planom UE, aby traktować projekty związane z gazem ziemnym i energią jądrową jako zielone inwestycje. Było to zgodne z dotychczasową polityką socjaldemokratów w Danii oraz spójne z najnowszą strategią polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, przyjętą pod koniec stycznia 2022 r. (zob. więcej: „Komentarze IEŚ”, nr 536). Wprawdzie nie ma jeszcze oficjalnej zmiany polityki, ale ostatnie wypowiedzi ministra D. Jørgensena wskazujące, że przejście na „zieloną energię” nie może odbywać się kosztem bezpieczeństwa Danii oraz jej sąsiadów, świadczą o wielce prawdopodobnej zmianie stanowiska. Tym samym projekty z zakresu budowy elektrowni jądrowych mają coraz większe szanse na uzyskanie korzystnych warunków finansowania. Nie dotyczy to jednak projektów, w których uczestniczą przedsiębiorstwa z Rosji – 25 lutego 2022 r. minister gospodarki Finlandii Mika Lintilä zapowiedział, że nie wyrazi zgody na wydanie pozwolenia na budowę elektrowni jądrowej przez fińsko-rosyjskie konsorcjum Fennovoima (34% udziałów ma RAOS Voima Oy, fińska spółka zależna Rosatomu) na półwyspie Hanhikivi w pobliżu Pyhäjoki w północnej Finlandii. W dniu 24 lutego 2022 r. również szwedzka firma Vattenfall poinformowała o zawieszeniu współpracy z rosyjską spółką TVEL, która od 2018 r. była jednym z dostawców paliwa nuklearnego do reaktorów w elektrowniach w Ringhals i Forsmark.
Działania w perspektywie średnioterminowej wpisują się w długoterminowe strategie państw. Pomimo widocznych różnic wśród państw nordyckich pod względem zasobów energetycznych, które przekładają się na strukturę źródeł energii, państwa te prowadzą podobną politykę klimatyczną oraz energetyczną (zob. więcej „Prace IEŚ”, nr 5/2020). Wszystkie państwa nordyckie ustanowiły cele krajowe w zakresie redukcji emisji gazów cieplarnianych, są stronami Protokołu z Kioto oraz porozumienia paryskiego. Dodatkowo nordyccy członkowie UE, tj. Dania, Szwecja i Finlandia, mają wspólnotowe zobowiązania w zakresie ograniczenia emisji, a Norwegia dobrowolnie uczestniczy w polityce klimatyczno-energetycznej UE. Ich obecnie obowiązujące polityki klimatyczne zakładają osiągnięcie neutralności klimatycznej w perspektywie do 2035 r. (Finlandia), 2045 r. (Szwecja) lub do 2050 r. (Dania i Norwegia).
Wnioski
[1] Firma jest współwłaścicielem m.in. złoża ropy naftowej Kharyaga oraz posiada udziały w trzech spółkach typu joint venture wspólnie z Rosneft.
Damian Szacawa | Michał Paszkowski
Komentarze IEŚ 578 (90/2022)
Sektor energetyczny państw nordyckich: reakcje przedsiębiorstw i rządów na inwazję Rosji na Ukrainę