Państwa Zachodu w obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę decydują się na kolejne sankcje w wymiarze gospodarczym (odcięcie od zachodniego finansowania poprzez ograniczenia na rynkach finansowych dla rosyjskich banków oraz od systemu płatności międzybankowych SWIFT), energetycznym (z uwagi na wspólne zależności – na tym etapie o ograniczonej sile) oraz dyplomatycznym (mające charakter wizerunkowy, podważające międzynarodową pozycję Rosji). Kompilacja wszystkich trzech rodzajów sankcji, wraz z rosnącą presją, ma docelowo doprowadzić do wstrzymania działań zbrojnych i powrotu do negocjacji.
Sankcje dyplomatyczne. Jak dotąd jedynie dwa państwa zdecydowały się na najostrzejszą sankcję dyplomatyczną, tj. zerwanie stosunków z Rosją – Ukraina (24 lutego) oraz Sfederowane Stany Mikronezji (25 lutego). Tym niemniej państwa UE wykonały liczne symboliczne gesty, polegające na wezwaniu ambasadorów Rosji i wyrażeniu sprzeciwu wobec, najpierw, uznania niepodległości separatystycznych regionów Ukrainy, a następnie – inwazji Rosji na Ukrainę. Kroki takie podjęto m.in. w Danii, Wielkiej Brytanii (dwukrotnie: 22 i 24 lutego), Litwie i Estonii (24 lutego) czy też Finlandii, Republice Czeskiej, Łotwie (25 lutego).
Oprócz działań bilateralnych widoczna jest koordynacja działań na forum wielostronnych instytucji międzynarodowych. Skoordynowane kroki podjęły państwa bałtyckie i nordyckie, które przedstawiły wspólne oświadczenie w trakcie plenarnego posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Odbyło się ono 23 lutego i poświęcone było sytuacji na tymczasowo okupowanych regionach Ukrainy. Wyraźnie wówczas wskazano, że dotychczasowe działania Rosji, a więc nawet te sprzed inwazji, stanowią poważne wyzwanie dla porządku międzynarodowego, opartego na prawie międzynarodowym („Komentarze IEŚ”, nr 533). 25 lutego Komitet Ministrów Rady Europy podjął decyzję o zawieszeniu Rosji w prawach członka tej organizacji.
Ponadto, ze względu na bezprecedensowy charakter działań wojennych Rosji na Ukrainie, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo zamrożenia, a nawet zerwania kontaktów politycznych z Rosją na forum licznych organizacji subregionalnych w Europie Północnej i Arktyce, m.in. w Radzie Arktycznej, Radzie Państw Morza Bałtyckiego oraz Euro-Arktycznej Radzie Morza Barentsa. W ostatnich latach kontakty te uległy stopniowej normalizacji (po ochłodzeniu spowodowanym aneksją Krymu), co pozwoliło na rozwój praktycznej współpracy na rzecz wspólnego poszukiwania i ratownictwa morskiego czy też w zakresie zrównoważonego rozwoju („Komentarze IEŚ”, nr 286).
Państwa UE oraz USA, Wielka Brytania, Kanada, Australia i Japonia wprowadziły także restrykcje wjazdowe wobec decydentów politycznych oraz osób, które odgrywają znaczącą rolę we wspieraniu działań władz Rosji. W ramach pierwszego pakietu sankcji UE postanowiono o zamrożeniu aktywów i zakazie wydawania wiz dla 351 deputowanych Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej, którzy głosowali za uznaniem niepodległości samozwańczych republik. Sankcjami objęto także 27 osób i podmiotów, m.in. ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu, rzeczniczkę MSZ Marię Zacharową, szefową telewizji Russia Today Margaritę Simonjan i szefa administracji prezydenta Władimira Putina – Antona Wajno. Sankcjami amerykańskimi objęto dyrektora Federalnej Służby Bezpieczeństwa Aleksandra Bortnikowa i jego syna Denisa Bortnikowa (zastępcę prezesa państwowego banku WTB), prezesa PSB Piotra Fradkowa oraz prezesa IT VK Group (spółka powiązana z Gazpromem) Władimira Kirijenkę.
Ze względu na rozpoczęcie inwazji na Ukrainę, w kolejnym pakiecie sankcji UE zamrożono aktywa Władimira Putina i ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa, co oznacza, że nie będą oni mogli korzystać ze swojego majątku, a osoby i podmioty z UE nie będą mogły udostępniać im żadnych środków finansowych.
Wnioski
Prace nad tekstem zakończono 28 lutego o godz. 13.00.
Michał Paszkowski | Damian Szacawa | Marlena Gołębiowska
Komentarze IEŚ 540 (52/2022)
Gospodarcze, energetyczne i dyplomatyczne. Sankcje Zachodu wobec Rosji (cz. 2)