Zespół Bałtycki
24 lutego 2022

Michał Paszkowski
Komentarze IEŚ 528 (40/2022)

Maksymalne ceny paliw w państwach Europy Środkowej

Maksymalne ceny paliw w państwach Europy Środkowej

ISSN: 2657-6996
Komentarze IEŚ 528
Wydawca: Instytut Europy Środkowej
Słowa kluczowe: , , , ,

Rządy Chorwacji, Węgier i Serbii w celu przeciwdziałania wysokim cenom paliw jako jedyne w Europie Środkowej zdecydowały o wprowadzeniu cen maksymalnych. Nabywcy zyskują, płacąc mniej za paliwo, ale tracą sprzedawcy, na których przerzucono koszty tego rozwiązania. Dotychczas bowiem żadne z państw, które wprowadziło ceny regulowane na paliwa, nie zdecydowało się na rekompensaty dla operatorów stacji paliw.

Wprowadzenie cen maksymalnych. Chorwacja była pierwszym państwem w Europie Środkowej, które zdecydowało się na wprowadzenie maksymalnego limitu cen paliw na stacjach. Taka decyzja zapadła w październiku 2021 r. i została przedłużona w listopadzie. Z początkiem grudnia 2021 r., kiedy ceny paliw w Europie spadły, zdecydowano się – jak się potem okazało tylko tymczasowo – na zniesienie ceny maksymalnej. Styczeń 2022 r. przyniósł jednak kolejne podwyżki cen na rynkach międzynarodowych. Wobec tego od 7 lutego 2022 r. litr benzyny w Chorwacji może być sprzedawany maksymalnie za 11,37 kuny (ok. 6,78 zł/litr), a oleju napędowego za 11,29 kuny (ok. 6,73 zł/litr). Limity są wyższe niż poprzednim razem, ponieważ w październiku i listopadzie 2021 r. maksymalna cena na stacjach została ustanowiona na poziomie 11,1 kuny/litr (benzyna) oraz 11,1 kuny/litr (olej napędowy). Limit cen nie obejmuje paliw typu premium (ulepszone paliwa oferowane na stacjach) – takie rozwiązanie wprowadzono w październiku 2021 r., ale już w następnym miesiącu zrezygnowano z niego.

Kolejnym państwem, które zdecydowało się na wprowadzenie regulowanych cen paliw, były Węgry. Pierwsza decyzja dotycząca maksymalnego limitu cen została wprowadzona na okres trzech miesięcy w połowie listopada 2021 r. Zdecydowano o przedłużeniu tego rozwiązania od 15 lutego 2022 r. na kolejne trzy miesiące i ustalono cenę litra benzyny oraz oleju napędowego na poziomie 480 forintów/litr (ok. 6,07 zł/litr).

Na ustanowienie maksymalnych cen paliw zdecydowała się także Serbia. Od 7 lutego 2022 r. na okres 30 dni wprowadzono odgórny maksymalny poziom ceny paliw na stacjach. Cena litra benzyny nie może być wyższa niż 171 dinarów/litr (ok. 6,54 zł/litr), a oleju napędowego 179 dinarów/litr (ok. 6,85 zł/litr).

Konsekwencje cen regulowanych. Odgórne ustalanie ceny maksymalnej w przypadku, gdy jest ona niższa od tej, która ukształtowałaby się na rynku bez regulacji, ma swoje ekonomiczne konsekwencje. Prowadzi do wystąpienia niedoboru rynkowego, czyli sytuacji, w której popyt przewyższa podaż (więcej jest chętnych, aby kupić po nowej cenie, lecz mniej chętnych, by po takiej cenie sprzedać). Taka sytuacja może prowadzić m.in. do problemów z dostępnością towaru z uwagi na nieopłacalność produkcji. Paliwa są jednak dobrem o niskiej elastyczności popytu, tzn. zmiana ceny nie powoduje znaczącego zmniejszenia zapotrzebowania na paliwa. To zapotrzebowanie kształtują potrzeby transportowe w gospodarce. W Chorwacji w październiku 2021 r. przed wprowadzeniem cen maksymalnych zapotrzebowanie na benzynę wzrosło o 6% w porównaniu z październikiem 2020 r., natomiast oleju napędowego o 13,5%. Podobnie było na Węgrzech, gdzie konsumpcja benzyny wzrosła o 12%, natomiast oleju napędowego o 8,4%. W obu tych przypadkach wzrost zapotrzebowania na paliwa wynikał z trwającej odbudowy gospodarczej, a także ze zjawiska tzw. „turystyki paliwowej”. Różnica cenowa paliw pomiędzy poszczególnymi państwami skłania kierowców (głównie z obszarów przygranicznych) do podróży do Chorwacji czy na Węgry w celu zatankowania swoich pojazdów zarówno osobowych, jak i dostawczych będących w tranzycie (przekierowanie tras przejazdu samochodów). Tym bardziej że ceny paliw na Węgrzech należą obecnie do najniższych w Europie.

Pozostaje jednak kwestia podaży w sytuacji, w której żadne z państw, które zdecydowały się na ustalenie ceny maksymalnej na paliwa, nie wprowadziło dotychczas rekompensat dla operatorów stacji paliw. Brak możliwości podniesienia cen skutkuje w ich przypadku mniejszymi zyskami. Dotyczy to zwłaszcza mniejszych, niezależnych sprzedawców paliw, którzy są zmuszeni do znacznego ograniczenia swoich marż. Rządowa interwencja może okazać się zatem niezbędna w sytuacji dalszego wzrostu cen paliw na rynku hurtowym.

Wnioski

  • Wzrost cen paliw w Europie Środkowej jest efektem wysokich cen ropy naftowej (polityka państw zrzeszonych w porozumieniu OPEC+) oraz trwającej odbudowy gospodarczej (wysokie zapotrzebowanie). Dodatkowo, rosnące ceny gazu ziemnego (nadal powyżej 25 USD/mmbtu) powodują, że koszty przerobu ropy naftowej i wytworzenia paliw są niezwykle duże. Do tego dochodzą uwarunkowania krajowe, np. w Chorwacji od listopada 2021 r. jedyna działająca rafineria w Rijece (90 tys. baryłek dziennie) przechodzi remont, który ma potrwać do połowy lutego 2022 r., co powoduje problemy w dostępie do paliw z krajowej rafinerii.
  • W celu przeciwdziałania wysokim cenom paliw rządy Chorwacji, Węgier i Serbii zdecydowały o wprowadzeniu cen maksymalnych. Celem tego rozwiązania jest zmniejszenie presji inflacyjnej („Komentarze IEŚ”, nr 492), zmniejszenie wydatków gospodarstw domowych i zmniejszenie kosztów produkcji przemysłowej. W efekcie rządy tych państw liczą na zmniejszenie obciążeń finansowych oraz zachowanie konkurencyjności gospodarek.
  • Limit cen paliw będzie negatywnie wpływał na dochody uzyskiwane przez mniejszych, niezależnych sprzedawców paliw, tym bardziej że ceny paliw na rynku hurtowym wciąż rosną. Tego typu rozwiązania ograniczają bowiem uzyskiwane przez nich marże, a rządy poszczególnych państw nie wprowadziły żadnego rozwiązania odszkodowawczego. Brak rekompensaty może postawić wiele firm w trudnym położeniu, zwłaszcza że w przypadku Węgier ceny maksymalne będą obowiązywać co najmniej sześć miesięcy, do maja 2022 r. Tylko częściową rekompensatą mogą być zyski generowane przez właścicieli stacji paliw w przypadku dużych różnic cenowych pomiędzy państwami tego regionu, a więc w przypadku zjawiska tzw. „turystyki paliwowej”.
  • Wprowadzenie górnych limitów cen paliw na stacjach w Chorwacji, na Węgrzech, a także w Serbii będzie miało wpływ na dochody uzyskiwane przez rafinerie w regionie. Negatywne konsekwencje mogą dotknąć Grupę MOL, która jest obecna na rynkach tych państw, w tym na rynku detalicznym (Chorwacja – 50% udziału w rynku, Węgry – 44%, Serbia – 4%). Dodatkowo, firma jest właścicielem rafinerii w Rijece (Chorwacja) oraz Százhalombatta (Węgry), natomiast w Serbii jest obecna tylko na rynku hurtowym. Wprowadzenie limitów cen wpłynęło na wartość akcji Grupy MOL.
  • Niewątpliwie tłem do wprowadzonych limitów cen paliw na Węgrzech i w Serbii są planowane wybory, które odbędą się 3 kwietnia 2022 r. Na Węgrzech będą to wybory parlamentarne, w których zmierzą się rządząca partia Fidesz w koalicji z KDNP (Chrześcijańsko-Demokratyczna Partia Ludowa) ze zjednoczoną opozycją, która wystawi w każdym okręgu wyborczym tylko jednego kandydata przeciw kandydatowi Fideszu lub KDNP („Komentarze IEŚ”, nr 482). W Serbii będą to przedterminowe wybory parlamentarne, połączone z – odbywającymi się w normalnym czasie – wyborami prezydenckimi i wyborami lokalnymi („Komentarze IEŚ”, nr 505).
  • Wprowadzenie maksymalnego limitu cen paliw spotkało się z krytyką środowisk opozycyjnych. Na Węgrzech krytyczne wobec rządu media informują o przypadkach stacji paliw, które w wyniku tych rozwiązań notują straty i ze względu na to ograniczają ilość paliwa przypadającą na jednego klienta. Rządowa interwencja może okazać się zatem niezbędna w sytuacji dalszego wzrostu cen paliw na rynku hurtowym.
Udostępnij